Straszne ciasteczka na Halloweenn.
U nas w domu ze względu na bliźniaczki Halloween obchodzimy trochę dłużej niż jeden dzień. Dopóki dzieci małe niech mają jak najwięcej zabawy. Dzisiaj wybieramy się po dynię i w tygodniu będziemy ją drążyć. Tak wiem to nie nasze święto itd, ale lubimy je. Jest fajnie, kolorowo i smacznie, trochę strasznie i w naszej rodzinie obchodzimy je od lat. Na początku robiliśmy je tylko dla syna, który ma już 16 lat, a teraz wraz z siostrą urządzamy halloweenowe przyjęcia dla całej naszej gromadki. Czworo dorosłych i piątka dzieci, więc jest bardzo wesoło:) Każdego roku robimy też coś własnoręcznie, w zeszłym roku mąż zrobił wielką, wstrętną muchę (TUTAJ możecie ją zobaczyć), a w tym będą pajęczyny z wykałaczek, spójrzcie na koniec wpisu.
Jednym ze słodkości, które przygotowałam na tegoroczne Halloween są straszne ciastka (może bardziej śmieszne), przygotowane na bazie klasycznego przepisu na kruche ciasto.
Składniki:
300 gramów mąki pszennej
200 gramów masła
100 gramów cukru pudru
1 żółtko
ekstrakt waniliowy
dodatkowo
cukier puder
barwnik czarny
barwnik pomarańczowy
żurawina lub rodzynki
Wykonanie:
Mąkę zmieszałam z cukrem pudrem, dodałam żółtko, ekstrakt waniliowy i pokrojone w kostkę masło. Całość posiekałam, zagniotłam i zawinięte w folię włożyłam na godzinę do lodówki.
Po tym czasie ciasto dosyć cieniutko wałkowałam i foremkami wycinałam kształty. Piekłam 15 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 220 stopni.
Ozdabiałam lukrem zrobionym z cukru pudru, odrobiny wody i barwników.
Ciasteczka są pyszne, bardzo kruche i maślane.
I na końcu najnowsze dzieło mojego męża - pajęczynka z wykałaczek i nici:
Przepis dodaję do akcji: HALLOWEEN 2013
Jednym ze słodkości, które przygotowałam na tegoroczne Halloween są straszne ciastka (może bardziej śmieszne), przygotowane na bazie klasycznego przepisu na kruche ciasto.
Składniki:
300 gramów mąki pszennej
200 gramów masła
100 gramów cukru pudru
1 żółtko
ekstrakt waniliowy
dodatkowo
cukier puder
barwnik czarny
barwnik pomarańczowy
żurawina lub rodzynki
Wykonanie:
Mąkę zmieszałam z cukrem pudrem, dodałam żółtko, ekstrakt waniliowy i pokrojone w kostkę masło. Całość posiekałam, zagniotłam i zawinięte w folię włożyłam na godzinę do lodówki.
Po tym czasie ciasto dosyć cieniutko wałkowałam i foremkami wycinałam kształty. Piekłam 15 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 220 stopni.
Ozdabiałam lukrem zrobionym z cukru pudru, odrobiny wody i barwników.
Ciasteczka są pyszne, bardzo kruche i maślane.
I na końcu najnowsze dzieło mojego męża - pajęczynka z wykałaczek i nici:
Przepis dodaję do akcji: HALLOWEEN 2013