Skrzydełka ze śliwkami i boczkiem
Choć skrzydełka nie należą do moich ulubionych części kurczaka i irytują mnie kości, które się w nich znajdują, to jednak czasami można z nich wyczarować fajne rzeczy. Na przykład takie roladki z boczkiem i śliwką, na które przepis znalazłam w starym Poradniku Domowym mojej mamy ;) Łatwo się robi i fajnie smakuje. Myślę, że wersja z suszonymi morelami też byłaby dobra :)
SKRZYDEŁKA ZE ŚLIWKAMI I BOCZKIEM
10 kurzych skrzydełek,
10 plastrów wędzonego boczku,
10 suszonych śliwek,
przyprawa do pieczonego kurczaka
Umyte i osuszone skrzydełka natrzeć przyprawą do kurczaka. Następnie mniej więcej na środku skrzydełka położyć śliwkę (można ją wcisnąć pod „łokieć” ;-) ) i ciasno owinąć plasterkiem boczku. Spiąć roladki wykałaczką. Dno formy do pieczenia lekko natłuścić, luźno ułożyć zwinięte skrzydełka, a formę przykryć folią aluminiową. Piec w 180-200 stopniach przez pół godziny, po czym zdjąć folię i piec, aż boczek się zrumieni.
SKRZYDEŁKA ZE ŚLIWKAMI I BOCZKIEM
10 kurzych skrzydełek,
10 plastrów wędzonego boczku,
10 suszonych śliwek,
przyprawa do pieczonego kurczaka
Umyte i osuszone skrzydełka natrzeć przyprawą do kurczaka. Następnie mniej więcej na środku skrzydełka położyć śliwkę (można ją wcisnąć pod „łokieć” ;-) ) i ciasno owinąć plasterkiem boczku. Spiąć roladki wykałaczką. Dno formy do pieczenia lekko natłuścić, luźno ułożyć zwinięte skrzydełka, a formę przykryć folią aluminiową. Piec w 180-200 stopniach przez pół godziny, po czym zdjąć folię i piec, aż boczek się zrumieni.