Pyszne bułki śniadaniowe z przedziałkiem posypane sezamem

No cóż Aga znowu szaleje w kuchni mimo bólu mimo łez nie ma co poddawać się, kocham to co robię i nikt mnie nie złamie no chyba że już całkiem z sił opadnę to wtedy pozostaną przepisy które już są na blogu ale będę się starała wstawiać puki jeszcze mam trochę zdrowia. Tak więc dziś postanowiłam podzielić się z wami przepisem na pyszne bułeczki posypane sezamem w sam raz na śniadanie czy kolację ale to już sami zdecydujecie gdyż można je wcinać nawet w ciągu dnia

- 3,5 szklanki mąki pszennej typ 650,
- 05 szklanki mąki ziemniaczanej,
- 1 opakowanie drożdży suszonych 7 g,
- 1 łyżeczka soli drobnej,
- 0,5 łyżeczki cukru,
- 1,5 szklanki ciepłego mleka razem z wodą,
- 2 łyżki oleju
- 2 łyżki sezamu
Na początek do miski dodać składniki suche po czym wlać ciepłe mleko razem z wodą i całość wyrobić na jednolite ciasto, wlać olej i nadal wyrabiać do czasu aż ciasto wchłonie cały dodany olej, ciasto wychodzi bardzo elastyczne i mięciutkie. Po zrobieniu ciasta ja zawsze drożdżowe robię ręcznie ale można użyć miksera, gotowe ciasto odstawić pod ściereczką w ciepłe miejsce na godzinę aby urosło




Gdy ciasto ładnie wyrosło co jest widoczne gołym okiem wtedy raz jeszcze w misce je wyrabiamy po tym czasie do ręki odrywać niewielki kawałek ciasta i w dłoniach formować bułeczkę, przygotowane kuleczki na bułki należy ułożyć w odstępach na blaszce od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia, spryskać wodą zrobić ostrym nożem nacięcie przez środek posypać sezamem i pozostawić pod ściereczką na kolejną godzinę do wyrośnięcia




Jak już przygotowane ciasto na bułki ładnie urosło wtedy należy rozgrzać piekarnik ustawiając go na 180 stopni wstawić bułki na drugą półkę od dołu piekarnika i piec przez 30-35 minut w zależności od zarumienienia jaki chcemy uzyskać, w trakcie pieczenia się bułeczek można kilka razy jeszcze spryskać je wodą lub olejem kto jak woli. Upieczone rumiane bułki wyjąć z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia



Z podanego przepisu wyszło mi 12 sztuk średnich bułek śniadaniowych, oj żebyście czuli ten zapach roznoszący się po całym domu jak drzwi otwarłam to aż na podwórku pachniało, bułki z wierzchu mają chrupiącą skórkę zaś w środku są pełne nie tak jak kupne jak to mąż mówi " Te kupne bułki to jakieś pompowane " po za tym swoje to swoje wiemy co jemy bez żadnych ulepszaczy ani konserwantów



Gotowe bułki śniadaniowe można podać z samym masłem a także z serem czy też dowolnym ulubionym dżemem, mówię wam bułki wyszły tak pyszne że ja z mężem bardzo szybko je zjedliśmy po prostu to był mój debiut no i pierwsze wyszły mi tak pyszne i żeby nie było od nikogo nie brałam przepisu nigdzie nie podglądałam po prostu pomysł sam wpadł mi do głowy. Więc polecam je z czystym sumieniem


