Pszenno-orkiszowy chleb na zakwasie
Po wielu latach postanowiłam znów upiec chleb na zakwasie. Od dawna obiecywałam sobie, że nastawię zakwas, ale wciąż brakowało mi czasu. W końcu dostałam go od siostry, która po kilku latach przerwy wróciła do blogowania i zaczęła piec chleby i nie tylko :)
Na pierwszy ogień wybrałam prosty przepis, gdzie zakwas jest wspomagany niewielka ilością świeżych drożdży. Chleb bardzo ładnie wyrósł i jest smaczny. Jego przygotowanie nie zajmuje zbyt wiele czasu. Nie wiem, ile czasu pozostaje świeży, bo już prawie nic nie zostało ;) Polecam - to dobry przepis na początek przygody z zakwasem :)
przepis znalazłam u Karoliny, oryginał - u Liski
Składniki :
- 350 g mąki pszennej typ 650 *
- 150 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 300 g wody
- 1 płaska łyżeczka soli
- 150 g zakwasu żytniego
- 8 g świeżych drożdży**
Wszystkie składniki włożyć do miski i połączyć, najlepiej przy pomocy miksera - ciasto powinno być dosyć gęste. Przykryć ściereczką i odstawić na 2 godziny.
Z wyrośniętego ciasta uformować bochenek, włożyć go do umączonego koszyka do wyrastania***. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na ok.45-60 minut.
Na najniższy poziom piekarnika włożyć odwróconą do góry dnem blachę z wyposażenia piekarnika (zastępuje kamień do pieczenia)****. Nagrzać piekarnik do 210°C. Na rozgrzaną blachę wyłożyć z koszyka wyrośnięty chleb. Piec przez ok.40 minut (postukany od spodu chleb powinien wydawać głuchy odgłos, wtedy jest gotowy). Upieczony chleb ostudzić na kratce.
uwagi :
* w oryginalnym przepisie Liski do chleba jest dodawane tylko 500 g mąki pszennej chlebowej
**drożdże rozpuściłam w wodzie i dopiero wtedy miksowałam z pozostałymi składnikami
*** chleb można upiec w keksówce o pojemności 1 kg
**** sposób Małgorzaty Zielińskiej czyli Mirabbelki