Przepis na bulion warzywny
W wielu przepisach pojawia się
bulion warzywny lub mięsny. Ciężko jest wyczarować bulion ot tak, w ciągu
30 minut kiedy gotujemy potrawę, która wymaga np. jednej szklanki takiego
bulionu. W takiej sytuacji najlepiej jest przygotować go wcześniej i
odpowiednio zabezpieczyć, czyli po prostu zamrozić.
Dostałam kilka wiadomości z prośbą o pokazanie mojego przepisu na bulion, dlatego też pomyślałam, że taki przepis może Wam się przydać.
Zimą taki wywar z warzyw pomoże wzmocnić odporność, oraz po prostu będzie świetnym, rozgrzewającym rosołem. Ważne, żeby był gotowany ze świeżych warzyw, wtedy możemy być pewni, że będzie odpowiednio wartościowy i zachowa cenne dla zdrowia witaminy i wartości odżywcze.
Podstawą dla takiego bulionu jest standardowy zestaw warzyw: marchew, korzeń pietruszki, seler, cebula, por, kawałek kapusty, oraz standardowy zestaw przypraw: pieprz, ziele angielskie, liść laurowy, sól.
Od dawna już wyszłam poza ramy przygotowywania wywaru i dodaję kilka innych rzeczy, aby bulion był jeszcze bardziej wartościowy, oraz aby jego smak był intensywniejszy i ciekawszy. Ciekawie jest poeksperymentować z dodatkami, warzywami i przyprawami. Sprawdzić, który smak nam bardziej odpowiada - czy delikatny i klasyczny, a może ostrzejszy i bardziej intensywny?
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że skusicie się na przygotowanie takiego wywaru i będziecie korzystać tylko z niego, a nie z bulionu z kostki ;) Zasady są proste - nie żałujemy warzyw! Im więcej tym lepiej. Napychamy garnek warzywami, a następnie zalewamy wodą. Poziom wody poziom wody powinien wynosić mniej więcej 2-3 cm ponad warzywami.
SKŁADNIKI:
Dostałam kilka wiadomości z prośbą o pokazanie mojego przepisu na bulion, dlatego też pomyślałam, że taki przepis może Wam się przydać.
Zimą taki wywar z warzyw pomoże wzmocnić odporność, oraz po prostu będzie świetnym, rozgrzewającym rosołem. Ważne, żeby był gotowany ze świeżych warzyw, wtedy możemy być pewni, że będzie odpowiednio wartościowy i zachowa cenne dla zdrowia witaminy i wartości odżywcze.
Podstawą dla takiego bulionu jest standardowy zestaw warzyw: marchew, korzeń pietruszki, seler, cebula, por, kawałek kapusty, oraz standardowy zestaw przypraw: pieprz, ziele angielskie, liść laurowy, sól.
Od dawna już wyszłam poza ramy przygotowywania wywaru i dodaję kilka innych rzeczy, aby bulion był jeszcze bardziej wartościowy, oraz aby jego smak był intensywniejszy i ciekawszy. Ciekawie jest poeksperymentować z dodatkami, warzywami i przyprawami. Sprawdzić, który smak nam bardziej odpowiada - czy delikatny i klasyczny, a może ostrzejszy i bardziej intensywny?
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że skusicie się na przygotowanie takiego wywaru i będziecie korzystać tylko z niego, a nie z bulionu z kostki ;) Zasady są proste - nie żałujemy warzyw! Im więcej tym lepiej. Napychamy garnek warzywami, a następnie zalewamy wodą. Poziom wody poziom wody powinien wynosić mniej więcej 2-3 cm ponad warzywami.
SKŁADNIKI:
- 6-8 marchewek
- 2 korzenie pietruszki
- 1 seler
- pęczek natki pietruszki
- 3-4 łodygi selera naciowego
- 2-3 cebule
- 3-4 ząbki czosnku
- 1 por
- kawałek kapusty
- 1 papryczka chilli
- kilka ziaren ziela angielskiego
- kilkanaście ziaren pieprzu (mieszany np. czarny i czerwony)
- kilka suszonych liści limonki kafir
- kilka liści laurowych
- kilkanaście ziaren kminu krzymskiego
- kilkanaście ziaren kminku
- kilka ziaren kolendry
- Marchew, korzeń pietruszki, oraz seler myję dokładnie i obieram ze skórki. Obierki chowam do worka strunowego i zamrażam. Z obierków można zrobić pyszne chrupiące chipsy, albo lekką bazę na zupę, ale o tym innym razem ;)
- Cebulę kroję na pół, czasami obieram, ale częściej zostawiam z łupinami, gdyż zawierają one kwercetynę, która jest naturalnym przeciwutleniaczem
- Dla tych, którzy mają kuchenkę gazową sprawa opalenia cebuli jest prosta. Ja układam cebulę, czosnek, łupiny cebuli i papryczkę chili na bardzo rozgrzanej patelni i tak "opalam" je z obu stron aż będą bardzo przyrumienione.
- Wszystkie warzywa układam w dużym, pięciolitrowym garnku.
- Na tą samą rozgrzaną patelnię na której przed chwilą opalałam cebulę wrzucam wszystkie przyprawy - liście i ziarna. Prażę je przez chwilę aż zaczną się rumienić a ja poczuję ich aromat.
- Dorzucam przyprawy do garnka z warzywami i zalewam całość wodą.
- Gotuję na małym ogniu bardzo powoli. Powinno to trwać ok. czterech godzin. Po tym czasie wyjmuje warzywa, odcedzam cały wywar na sicie, doprawiam jeszcze solą i gotowe.
- Z tych proporcji wychodzą 3 litry intensywnego wywaru warzywnego.
- Przygotowany wywar można wypić od razu, zrobić na nim jakąś zupę, lub przelać do pojemniczków i zamrozić, aby w razie potrzeby po prostu wyciągnąć z zamrażalnika potrzebną ilość.