Potrawka z kurczaka ze skorzonerą.
To już ostatni wpis w ramach akcji „gotujemy po polsku", której patronuje serwis Z pierwszego tłoczenia, ale dania inspirowane kuchnią polską znajdziecie u mnie i poza tą akcją. Bo nasze tradycje kulinarne są zdecydowanie inspirujące.
Tak jak przepis z którego dziś czerpałem – oryginalnie przepis na kurczaka ze szparagami. Ja jednak postanowiłem zamienić szparagi na skorzonerę – o której pisałem już rok temu , samą potrawkę postanowiłem zagęścić śmietaną, zamiast mąką i masłem a całość ożywić poprzez dodatek szpinaku.
Do rondla na rozgrzany olej wrzucamy pierś z kurczaka w całości i pokrojoną włoszczyznę [marchewka, pietruszka, seler, por] chwilkę razem przesmażamy na oleju, aż mięso będzie białe z obydwu stron, a warzywa zaczną lekko mięknąć – wtedy podlewamy rosołem, wrzucamy obraną skorzonerę, doprawiamy solą i dusimy razem na niewielkim ogniu aż warzywa będą miękkie.
Gotowe mięso wyciągamy z garnka i odkładamy na bok, następnie wyciągamy wszystkie warzywa – włoszczyznę siekamy drobniutko, natomiast skorzonerę zostawiamy w całości.
Do wywaru wrzucamy posiekane warzywa i dolewamy 300 ml. śmietany 18%, zagotowujemy całość i wkładamy spowrotem mięso pokrojone w plastry o grubości ok. 1 cm. dorzucamy skorzonerę i razem dusimy na małym ogniu jeszcze kilka minut.
W tym czasie na patelni roztapiamy łyżkę masła, wrzucamy posiekany czosnek i szpinak. Smażymy kilka minut, doprawiamy solą i pieprzem.
Na talerz wykładamy skorzonerę w całości, kładziemy na nią plastry mięsa, które polewamy z wierzchu obficie sosem z warzywami i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem.
Obok układamy szpinak.
Bardzo, bardzo smaczne – mięso jest delikatne, smaki warzywne świetnie ze sobą współgrają. Skorzonera, która w smaku trochę przypomina szparagi nabrała fajnych warzywno – śmietanowych aromatów. Szpinak super orzeźwia całość dania i nadaje mu charakteru.
No i zaskakująco sycące.
Tak jak przepis z którego dziś czerpałem – oryginalnie przepis na kurczaka ze szparagami. Ja jednak postanowiłem zamienić szparagi na skorzonerę – o której pisałem już rok temu , samą potrawkę postanowiłem zagęścić śmietaną, zamiast mąką i masłem a całość ożywić poprzez dodatek szpinaku.
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- Ok. 200g. skorzonery
- 1 duża marchewka
- 1 pietruszka
- Ćwierć średniego selera
- Garść posiekanego pora.
- Łyżka oleju do smażenia
- Sól
- Pieprz
- 300g. śmietany 18%
- 250 ml. rosołu drobiowo-warzywnego
- Ok. 100 g. liści szpinaku
- Łyżka masła
- 2 ząbki czosnku
Do rondla na rozgrzany olej wrzucamy pierś z kurczaka w całości i pokrojoną włoszczyznę [marchewka, pietruszka, seler, por] chwilkę razem przesmażamy na oleju, aż mięso będzie białe z obydwu stron, a warzywa zaczną lekko mięknąć – wtedy podlewamy rosołem, wrzucamy obraną skorzonerę, doprawiamy solą i dusimy razem na niewielkim ogniu aż warzywa będą miękkie.
Gotowe mięso wyciągamy z garnka i odkładamy na bok, następnie wyciągamy wszystkie warzywa – włoszczyznę siekamy drobniutko, natomiast skorzonerę zostawiamy w całości.
Do wywaru wrzucamy posiekane warzywa i dolewamy 300 ml. śmietany 18%, zagotowujemy całość i wkładamy spowrotem mięso pokrojone w plastry o grubości ok. 1 cm. dorzucamy skorzonerę i razem dusimy na małym ogniu jeszcze kilka minut.
W tym czasie na patelni roztapiamy łyżkę masła, wrzucamy posiekany czosnek i szpinak. Smażymy kilka minut, doprawiamy solą i pieprzem.
Na talerz wykładamy skorzonerę w całości, kładziemy na nią plastry mięsa, które polewamy z wierzchu obficie sosem z warzywami i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem.
Obok układamy szpinak.
Bardzo, bardzo smaczne – mięso jest delikatne, smaki warzywne świetnie ze sobą współgrają. Skorzonera, która w smaku trochę przypomina szparagi nabrała fajnych warzywno – śmietanowych aromatów. Szpinak super orzeźwia całość dania i nadaje mu charakteru.
No i zaskakująco sycące.