Posypka słonecznikowo - sezamowa
Większa ilość zrobiona zawczasu bardzo ułatwia życie. Jest kilka rzeczy, które można przygotować wcześniej i wykorzystać, kiedy sie bardzo spieszymy. Należy do nich m.in. posypka słonecznikowo-sezamowa. Aromatyczne ziarenka, uprażone na suchej patelni, ostudzone i przesypane do szczelnego pojemnika. Oczywista rzecz, niby każdy wie, że tak można, a jednak... zapominamy :) Ja uwielbiam ich smak. Wykorzystuję je do sałatek, zup, na kanapkę, czy ot tak, do pochrupania, np. podczas czytania książki. Polecam też prażoną dynię, orzechy i nasiona lnu złocistego (tzw. siemię lniane)
Prażenie jest tak proste, że aż dziwne jest dawać na to przepis, ale może jeszcze nie wszyscy próbowali...? Więc postaram się zgrabnie to opisać :)
Składniki posypki: 20 dag ziaren słonecznika, 5 dag sezamu białego, 5 dag sezamu czarnego
Jak uprażyć ziarna: Wszystkie ziarenka wymieszać i wsypać część nasion na rozgrzaną patelnię (tyle, żeby pojedyńczą warstwą przykryły dno - nie więcej). Nie należy nawet na chwilę spuszczać patelni z oczu, bo bardzo łatwo je przypalić, a wtedy nadają się jedynie do kosza. Cały czas mieszać, lub potrząsać patelnią, żeby ziarna uprażyły się z każdej strony. Kiedy zaczną intensywnie pachnieć i leciutko się zrumienią, zdejmujemy patelnię z ognia i od razu przesypujemy zawartość na płaski talerz - do wystudzenia. Nie wystarczy zdjęcie patelni z ognia, ponieważ ziarenka nadal bedą się prażyć i w ten sposób również (niejako bez naszego udziału) mogą się przypalić. W czasie gdy pierwsza partia sie studzi - prazymy kolejną. W szczelnym pojemniku zamykamy nasionka całkowicie wystudzone. Wykorzystujemy jw.
Smacznego :)