Poppyseed brownie
Lubię ciasta z makiem, ale suchym. Za takimi typu zwijany makowiec z ogromna ilością masy makowej, nie przepadam , co najwyżej mogę zjeść od czasu do czasu makowiec krucho - drożdżowy mojej Mamy, albo torcik bez mąki.
I... sama nie wiem co mnie podkusiło, aby upiec to brownie. A najlepsze jest to, że właśnie to brownie okazało się najsmakowitszym jakie do tej pory jadłam. Zeżarłam bezwstydnie 4 duże kawałki:) I na całe szczęście nie tylko ja je zachwalałam, bo zrobiłam podwójną porcję:) a co by to było gdybym sama musiała wszystko zjeść ! :)
/źródło: Pytanie na śniadanie/
Poppyseed brownie
Skladniki:
- 2 gorzkie czekolady (po 100g)
- kostka masła (200g)
- 6 jaj
- szklanka masy makowej (może być z puszki)
- szklanka mąki
- pół szklanki cukru
- szczypta soli
- cukier puder
- jogurt naturalny typu greckiego (bardzo gęsty)
Masło i czekoladę rozpuść na parze. Jajka ubij z cukrem na puch, dodaj masę makową, przesianą mąkę, szczyptę soli oraz masło z czekoladą. Dobrze zmiksuj. Całość wlej do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułka tarta formy i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 st.C na 20 - 25 minut.
Wystudź, pokrój na kwadraty i oprósz cukrem pudrem. Tuz przed zjedzeniem, posmaruj swój kawałek warstwą orzeźwiającego jogurtu.
Smacznego!