Placki z jabłkami
Znane są w każdym polskim domu, a w wielu z nich wręcz ubóstwiane :) Przepis na placki z jabłkami powstał dawno metodą prób i błędów i od dłuższego czasu robię placuszki z jabłkami tak, jak dzisiaj Wam je prezentuję. Kiedyś dodawałam proszek do pieczenia i ubijałam pianę z białek. Teraz już tego nie robię. Przepis uprościłam do granic możliwości :) Ma być szybko i smacznie! Dodam jeszcze, że czasami trę jabłka na tarce z dużymi otworami, a czasami kroję je na drobne plasterki. Pierwszy sposób sprawia, że placuszki są równe i okrągłe, a drugi z kolei ma tą zaletę, że nabierają niepowtarzalnych, nieregularnych, ciekawych kształtów w zależności od tego jak jabłka postanowią się ułożyć :) Dzisiejsze placki mają w sobie właśnie plasterki. Dodam, że warto użyć naszych ulubionych jabłek, ponieważ jest ich naprawdę dużo i mocno je czuć w cieście.
Placki z jabłkami
400 g jabłek (waga po obraniu i wykrojeniu gniazd nasiennych), 2 szkl mąki, 500 ml mleka, 2 jajka, 1 kopiasta łyżeczka cukru pudru, 0,5 płaskiej łyżeczki soli,
Jabłka pokroić na ósemki, a później na plasterki. Odstawić. Mąkę, mleko, jajka, cukier i sól wymieszać łyżką lub rózgą na gładką masę, dodać jabłka i jeszcze raz wymieszać. Na patelni rozgrzać olej i łyżką nakładać porcje ciasta na gorący tłuszcz. W zależności od wielkości patelni zmieści się 4-5 placków na raz. Smażyć na rumiano w obu stron.
Podawać z cukrem pudrem (lub cukrem pudrem z dodatkiem cynamonu), można też polać kwaśną śmietaną i jeść na ciepło. Jeśli kilka placków zostanie, mój syn lubi zabierać je do szkoły następnego dnia na drugie śniadanie. Na zimno też smakują wyśmienicie!