Piernik staropolski
Ten piernik kusił mnie już od dawna, ale zawsze miałam jakieś obawy, czy mi się uda. Zupełnie niepotrzebnie. Piernik staropolski robi się bardzo przyjemnie :). Jest to ciasto dojrzewające, robi się je około 6 tygodni przed Świętami Bożego Narodzenia, wkłada do naczynia kamionkowego, przykrywa i zapomina ;). Jakiś tydzień przed świętami należy sobie o nim przypomnieć, wyjąć ciasto i upiec aromatyczne 3 blaty. Następnie przełożyć je powidłami, które można wymieszać np. z rodzynkami albo orzechami. Dzień przed Wigilią lub w Wigilię rano można piernik polukrować lub polać polewą. I już. Można zjadać. :) A jest co, bowiem ten piernik jest po prostu rewelacyjny!. Miękki, wilgotny, pachnący, taki kuszący, że nie można się mu oprzeć. W przyszłym roku na pewno znowu go zrobię.
Korzystałam z przepisu znalezionego u Dorotuś. Piekłam w formie 24x34 cm, dlatego wyszedł mi wysoki i gruby. Ponoć lepiej piec w większych blachach (piekarnikowych), jednak ja jestem z wyglądu mojego piernika bardzo zadowolona :).
Składniki:
*pół kg miodu
*2 szklanki cukru (dałam 1,5 szklanki)
*25 dag masła
*1 kg mąki pszennej
*3 jajka
*3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
*pół szklanki mleka
*pół łyżeczki soli
*2 - 3 torebki przyprawy do piernika (40 g w torebce)
Wykonanie:
Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, niemal do wrzenia, wymieszać porządnie i ostudzić. Do chłodnej masy dodać mąkę pszenną, jajka, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w połowie szklanki mleka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce na 5 - 6 tygodni. Piec 3 - 4 dni przed świetami.
Pieczenie:
Ciasto podzielić na 2 - 3 części, rozwałkować (najlepsza grubość około pół cm) i piec w dużej blaszce w temperaturze około 160 - 180ºC (zależy od piekarnika) przez około 15 - 20 minut (zależy od grubości placka). Placki ochłodzić. Ja piekłam w formie 24x34 cm dlatego wyszedł mi gruby i wysoki (można piec, a nawet chyba wskazane w dużych blachach piekarnikowych).
Ochłodzone placki przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, odstawić do skruszenia na 3 - 4 dni.
Piernik polać czekoladą lub lukrem. Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier lub ściereczkę, by nie wysychał.
Skorzystałam z tego przepisu na zawsze błyszczącą polewę kakaową:
*4 łyżki cukru
*2 łyżki kwaśnej śmietany
*3 łyżki kakao
*60 g masła
*1 łyżeczka żelatyny
Żelatynę zalać niewielką ilością gorącej wody. Wymieszać, do rozpuszczenia. Resztę składników zagotować. Dodać żelatynę do reszty masy. Wymieszać dobrze i przestudzić. Jak już lekko zgęstnieje, polać ciasto.
Ważna uwaga:Wyrobione ciasto jest dość luźne. Po leżakowaniu w zimnie tężeje i daje się rozwałkowywać (trzeba jednak podsypywać mąką).
Smacznego :)