Pełnoziarnisty chleb daktylowy na zakwasie
Bardzo lubię pełnoziarniste wypieki, ale są one dosyć kłopotliwe w przygotowaniu. Chleby pełnoziarniste nie wychodzą tak lekkie i elastyczne jak wypieki typowo pszenne. Czasem wychodzą zbite, ciężkie, a do tego suche, ale są na to sposoby.
Wystarczy dodać mus, który nada chlebowi wilgotności i sprężystości. To może być puree ziemniaczane, mus z przetartych jabłek, albo zmiksowane daktyle. Wcześniej trzeba je wymoczyć w ciepłej wodzie, następnie zmiksować. Posmak daktylowy wspaniale komponuje się z lekko orzechową mąką pełnoziarnistą, a przy tym chleb wcale nie jest specjalnie słodki.
- 600 g mąki pełnoziarnistej (u mnie pszenno-żytnia)
- 150 g aktywnego zakwasu żytniego
- 200 g suszonych daktyli + 150 ml wrzątku
- 400 ml letniej wody
- łyżeczka soli
- patki jaglane/owsiane/ziarna (do posypania wierzchu chleba)
- łyżeczka oliwy (do posmarowania formy)
- bułka tarta/płatki owsiane (do posypania formy)
- Daktyle zalewamy wrzątkiem, zostawiamy na minim godzinę (ja zostawiłam na noc). Następnie miksujemy je z wodą, (w której się moczyły) na gładką pastę.
- Mąkę łączymy z zakwasem, solą, pastą daktylową. Wlewamy powoli wodę i wyrabiamy ciasto ręcznie lub miskerem przez 3 minuty.
- Formę keksówkę smarujemy oliwą, obsypujemy bułką tartą lub płatkami. Przekładamy do formy ciasto, wierzch wyrównujemy i posypujemy płatkami/ziarnami. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 5 godzin w ciepłym miejscu.
- Chleb pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 220 stopniach przez 20 minut, następni w 190 stopniach przez kolejnych 20 minut.
- Upieczony chleb wyciągamy z formy i studzimy na kuchennej kratce. Podajemy ze Smakowitą de Luxe.
