Pełnoziarnista chała maślana
Przepis z książki "Ciasta, ciastka, ciasteczka" Jana Czernikowskiego. Połowę zwykłej mąki zastąpiłam pełnoziarnistą. Wykorzystałam tylko połowę porcji z przepisu, a chała i tak wyszła wielka. Kiedyś to były chały a nie chałki ;)
Ciasto bardzo przyjemnie się wyrabiało oraz plotło. Chała wyszła puszysta i dzięki mące pełnoziarnistej może trochę zdrowsza? :) Składniki są wg książki, natomiast ciasto robiłam inaczej niż każe przepis.
Przepis (na jedną wielką chałę):
- 600g mąki pszennej (300g tortowej i 300g pełnoziarnistej)
- 50g cukru
- 50g masła
- 2 jaja
- 250ml mleka
- 20g drożdży
- łyżeczka soli
Mleko podgrzać z cukrem, rozpuścić w nim drożdże oraz trochę mąki. Pracujący zaczyn wlać do reszty mąki wymieszanej z solą, dodać roztopione masło oraz jaja. Wyrabiać kilkanaście minut, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki. Następnie zostawić je do wyrośnięcia na ok. 1-1.5h. Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części (lub 3 jak kto woli). Z każdej części utoczyć wałek cieńszy na końcach, a grubszy na środku, długości ok. 30cm. Instrukcja plecenia chałki z czterech wałków znajduje się poniżej. Zaplecioną chałkę zostawić do wyrośnięcia na 30 minut. Następnie posmarować mlekiem bądź roztrzepanym jajkiem (można posypać kruszonką, makiem lub innymi dodatkami). Piec w 180°C przez ok. 30 minut.