Parfait z wątrobek drobiowych z granatem i szałwią

Parfait z wątrobek drobiowych z granatem i szałwią

Bardzo się ucieszyłam, że w grudniowej "Kuchni" gości Jamie Oliver. Zaproponował wspaniałe, moim zdaniem, smakołyki. No oczywiście, że nie mogłam się powstrzymać. ;-) Dziś mamy gości, więc to doskonały pretekst, by podać m.in. parfait z wątróbek z granatem i szałwią. Praca przy nim była czystą przyjemnością. Efekt pracy smakowy i wizualny też mnie bardzo cieszy. :-))

Zdjęcie - Parfait z wątrobek drobiowych z granatem i szałwią  - Przepisy kulinarne ze zdjęciamiZdjęcie - Parfait z wątrobek drobiowych z granatem i szałwią  - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Parfait z wątróbek drobiowych z granatem i szałwią

1 kg wątróbek kurzych

oliwa

1 drobno posiekana czerwona cebula

2 ząbki czosnku, posiekane

listki z kilku gałązek tymianku

mały kieliszek brandy

250 g miękkiego masła i 250 g zimnego masła (dałam po 200 g)

listki oberwane z małego pęczka szałwi

peski z 2 owoców granatów

sól morska

świeżo zmielony czarny pieprz

Pokroiłam wątróbki, usunęłam żyłki.

Rozgrzałam oliwę na patelni i na średnim ogniu przesmażyłam cebulę i czosnek. Zwiększyłam płomień i wrzuciłam wątróbkę i listki tymianku. Smażyłam tyle czasu, aby wątróbka w środku była lekko różowa.

Wlałam na patelnię brandy. Można ją zapalić (nie miałam tyle odwagi o dwunastej w nocy).

Całość, po lekkim przestudzeniu zmiksowałam. Następnie dodałam miękkie masło i jeszcze raz zmiksowałam. Masę posoliłam i doprawiłam pieprzem. Przełożyłam do ceramicznych miseczek i schowałam do lodówki.

Sklarowałam masło - wrzuciłam kostkę zimnego masła do ronndelka, podgrzałam, rozpuściłam. Odstawiłam rondelek na kratkę, do ostygnięcia masła. Zdjęłam potem z wierzchu pianę, ostrożnie, aby nie poruszyć osadu na dnie rondelka.

Na patelni rozgrzałam odrobinę oliwy. Położyłam na niej listki szałwi i zdjęłam je, jak już były chrupiące. Położyłam je na ręczniku papierowym.

Wydobyłam z granatu pestki. Nazwa owocu adekwatna. :-)

Wyjęłam miseczki z lodówki. Ozdobiłam je na wierzchu listkami szałwi i pestkami granata (powinno się ich dać więcej, niż na zdjęciu, najlepiej grubą warstwę). Polałam masłem, uważając, żeby nie dostał się osad z dna naczynia. Z powrotem wstawiłam do lodówki. Na noc, ale wystarczy godzina - dwie.

Pod świątecznymi kolorami granatu i listków, pod kożuszkiem masła ukrywa się pyszny pasztet. :-) Doskonały do domowego pieczywa. Podawać się go powinno z dodatkowymi pestkami granatu.

* źródło - grudniowa "Kuchnia"

Zdjęcie - Parfait z wątrobek drobiowych z granatem i szałwią  - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kategorie przepisów