Pankejki z makiem
Utylizacji maku ciąg dalszy.
Juz od dłuższego czasu zastanawiałam się jak smakują placki z makiem - śniadaniowe pankejki. Widziałam je już na wielu blogach, stronach kulinarnych, a ostatnio w programie Marthy Stewart, gdzie mak był dodany do placuszków z ricottą.
Ja postanowiłam użyć jako bazy swojego starego przepisu na placuszki śniadaniowe z maślanką i ten właśnie przepis wzbogaciłam o mak i skórkę z cytryny. Dałam więcej rozpuszczonego masła niż zwykle i myślę, że to plackom wyszło na dobre!
Teraz już wiem jak smakują pankejki z makiem i wiem też, że są bardzo w moim guście! Mieliśmy pyszne niedzielne śniadanie :)
Tym razem po raz pierwszy nie zużyłam całego ciasta, tylko jakieś 2/3. Pozostałe w misce ciasto na panejki przykryłam szczelnie folią aluminiową i włożyłam do lodówki. Chłód uśpił działanie środków spulchniających dodanych do ciasta. Resztę placków usmażyłam następnego dnia na podwieczorek dla Krzysia i jego gościa.
Placuszki z makiem
2 szkl mąki
1 łyżka cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki soli
2 łyżki maku
skórka otarta z pół cytryny
500 ml maślanki
2 jajka
50 g rozpuszczonego masła
W misce wymieszać wszystkie suche składniki, dodać jajka, maślankę, skórkę z cytryny i wystudzone masło. Wymieszać trzepaczką tylko do połączenia się składników - wtedy placki są pulchniejsze.
Kłaść na patelnię z odrobiną tłuszczu po 4 placki i smażyć na rumiano z obu stron. Podawać z syropem klonowym, miodem lub kwaśną śmietaną i cukrem.