Ostre krewetki z białym winem
Motto dzisiejszego przepisu brzmi: "gdzie fotografki cztery, tam...będzie co jeść!". Dziś po zakończeniu zajęć na uczelni udało mi się namówić dziewczyny na to, by wpadły do mnie na jakąś kolację i wino. Bo generalnie miałam wielką ochotę na krewetki, a M. wyruszył w miasto, więc była to idealna okazja na wspólną kolację Fantastycznej Czwórki (tylko dla wtajemniczonych). Zrobiłyśmy szybkie zakupy i powstała pyszna kolacja. Zapraszamy na:
OSTRE KREWETKI W SOSIE Z BIAŁEGO WINA
Składniki na 5-6 porcji:
1 kg krewetek tygrysich*
5-6 ząbków czosnku
1-2 papryczki piri-piri
pół szklanki białego wina
natka pietruszki
1 cytryny
oliwa z oliwek
łyżeczka soli
długa bagietka
*gotowanych mrożonych i obranych lub 80 dkg świeżych
Jeżeli tak, jak my kupiliście mrożone krewetki opłuczcie je letnią wodą i pozwólcie się rozmrozić. W czasie oczekiwania możecie zająć się pozostałymi składnikami. Czosnek trzeba pokroić w cienkie plasterki, a papryczkę piri-piri bardzo drobno posiekać. Jeżeli nie lubicie bardzo ostrych dań przetnijcie papryczkę na pół wzdłuż i wyskrobcie pestki. Posiekajcie także garść listków pietruszki.
Włączcie piekarnik na program grillowanie 180 st.C. i pokrójcie bagietkę na kromki. Trzeba będzie ją wstawić na kratce do pieca, kiedy krewetki będą już prawie gotowe.
Na bardzo dużej patelni rozgrzejcie oliwę - tyle, żeby cienka warstwa pokrywała całe dno. Jeżeli nie macie takiej ogromniastej możecie robić to na dwóch jednocześnie. Chodzi o to, żeby krewetki się nie dusiły we własnym sosie ale podsmażyły. Na rozgrzaną oliwę wrzucamy krewetki, czosnek, posiekane papryczki. Dodajemy sok z całej cytryny i solimy. Jeżeli krewetki były mrożone, najprawdopodobniej puszczą trochę wody - odgarnijcie je wtedy na brzegi patelni i pozwólcie wodzie odparować. Cały czas smażymy na mocnym ogniu i energicznie mieszamy. Kiedy woda odparuje a sos zagęści się dodajemy wino, które znów powinno dość szybko odparować, jednak pozostawić swój aromat. Na sam koniec smażenia dodajemy posiekaną natkę.
Mam nadzieję, że nie zapomnieliście wstawić bagietek do pieca? wystarczą im dosłownie 2 minuty, żeby zrobiły się przyjemnie chrupiące! A zamoczone w tym aromatycznym sosie...hmmmm...
Do krewetek proponuję podać białe wino, które zapewne otworzyliście, bo jest składnikiem sosu:)
Smacznego!