Okra w sosie pomidorowo - jogurtowym i kilka zdjec z Indyjskiego marketu
Wakacje na Zielonej wyspie dobiegaja konca (wybaczcie brak polskich znakow ale ta klawiatura ich nie ma ;-) ). Irlandzka kuchnia nie jest kuchnia wegetarianska ani tym bardziej weganska, ale za to odkrylam tu wspaniale miejsce :-) Duzy market Indyjski :-)))
Indie w Dublinie to jest to co wege zarloki lubia najbardziej :-)
Bez problemu kupilam w nim okre, ktora probowalam rok temu hodowac na balkonie bez wiekszego skutku a ktora okazala sie rewelacyjnym warzywem, od razu sie w nim zakochalam :-)
Z zakupionej okry zrobilam pyszny "sos" do kaszy lub ryzu.
Skladniki (na 2 porcje):
- ok 300 g okry,
- 1 cebula,
- 1 zabek czosnku,
- 2 pomidory,
- ew. 2 - 3 lyzki pulpy pomidorowej (passaty),
- 4 lyzki jogurtu nieslodkiego,
- przyprawy: sol, pieprz, chili w platkach, kurkuma, kolendra lub natka pietruszki,
- olej.
Wykonanie:
Okre umyc, odkroic ogonki, pokroic na kawalki o dlugosci ok 1,5 cm. Pomidory pokroic w gruba kostke, cebule w piorka, czosnek w drobna kostke.
Rozgrzac olej na patelni, wrzucic cebule i smazyc kilka minut az lekko zbrazowieje, dodac czosnek, kurkume, sol, wymieszac i smazyc przez ok minute. Wrzucic
na patelnie okre, zwiekszyc ogien i mmieszajac smazyc ok 7 - 8 minut (wydawalo mi sie ze to za malo czasu, ale sie zrobila). Dodac pomidory, jogurt, dobrze wymieszac. Jesli chcemy zeby bylo bardziej rzadkie dodac pulpe pomidorowa (passate). Przyprawiamy calosc do smaku, tak zeby bylo troche ostre, posypujemy kolendra lub natka (nie mialam ani jednego ani drugiego) i zjadamy pyszy sosik z okra :-)
Smacznego!!!
A na koniec kilka zdjec z Indyjskiego marketu i slodycze Indyjskie :-)
Dla mnie nejlepsze byly zielone pistacjowe i pierwsze w lewym gornym rogu z orzechami, wszystko oczywiscie przerazliwie slodkie ;-)