Oeufs en cocotte czyli jajka w kokilkach
Ostatnio zabrałam mamie książkę Nigelli (u niej się tylko kurzyła, a Nigella nie zasługuje przecież na kurz) i powoli się z nią zapoznaję i wypróbowuję jej przepisy. Póki co sprawdzają się doskonale. Dziś jeden z przepisów zaczerpniętych właśnie od niej na pyszne, szybkie i pożywne śniadanie. W dodatku świetnie się prezentuje. Wypróbujcie sami :)
Składniki:
- 4 jajka
- 4 łyżki tłustej śmietany
- 2 łyżeczki oliwy z oliwek (w oryginale oliwa truflowa)
- Odrobina miękkiego masła
- Sól
Sposób przyrządzenia:
Piekarnik rozgrzać do temperatury 190st i wstawić pełen czajnik wody. Kokilki (o pojemności ok. 125ml – jeśli macie mniejsze, jak ja, użyjcie jak najmniejszych jajek) wysmarować miękkim masłem i wbić do każdej po jednym jajku. Posypać je solą i na każdym położyć delikatnie łyżkę śmietany. Na wierzch każdej kokilki wylać odrobinę oliwy z oliwek. Kokilki wstawić do naczynia żaroodpornego i nalać do niego wrzącej wody do połowy wysokości naczynek w środku. Zapiekać w piekarniku przez 15 minut dla dużych jaj i ok. 12 dla małych (ja swoje małe piekłam ok. 14 minut i okazało się to być odrobinę za długo – żółtka się prawie ścięły). Podawać ze świeżym lub zrumienionym na maśle pieczywem na zakwasie.
Smacznego!