Niebiańskie ciasto z agrestem i marcepanem
Niebiańskie ciasto z agrestem i marcepanem
Przepis pochodzi z rewelacyjnego bloga NAMI-NAMI genialnej Estonki, która robi niesamowite dania i desery. Polecam!
Ciasto z agrestem od dawna za mną "chodziło', ale agrest to sezonowy owoc. Akurat teraz jest na niego pora. Uwaga, to ciasto nie ma proszku do pieczenia ani sody, a mimo to ładnie rośnie.
4 spore jajka
250 g drobnego cukru
150-200 g marcepanu
250 g mąki pszennej
szczypta soli
około 400 g agrestu w dowolnym kolorze
50 g masła pokrojonego w cienkie płatki
gruby cukier trzcinowy albo cukier perłowy
Zaczynam od ubicia jajek z cukrem na bardzo puszystą, niemal białą masę.
Marcepan (wcześniej dobrze schłodzony) trę na tarce o grubych oczkach i delikatnie dodaję do jajek z cukrem. Następnie dodaję mąkę - stopniowo i delikatnie żeby nie ubić za bardzo masy. To ubite jajka sprawią, że ciasto się podniesie.
Gotowe ciasto przelewam do formy (tak średnio powinna mieć 25x35 cm - ja wykładam ją jeszcze papierem do pieczenia i smaruję olejem). Na wierzchu układam agrest - ile się zmieści (resztę zjadam) i posypuje wiórkami masła a na koniec całość cukrem trzcinowym.
Formę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C i piekę około 35-45 minut - wszystko zależy od piekarnika. Ciasto powinno być dobre, kiedy wierzch robi się ładnie złocisty.
To naprawdę dobre ciasto - słodkie i kwaśne jednocześnie. Bardzo letnie. Bardzo smaczne.