Na smutki - kaszka manna z czekoladą
Ostatnio miałam taki dzień... Z serii tych, które chce się zapomnieć jak najszybciej. Nie miałam ochoty na nic, siedziałam i gapiłam się w monitor, tak naprawdę nawet nie widząc, co jest na ekranie. Nie chciało mi się przeglądać blogów ani książek kulinarnych, nie chciało mi się piec, nie miałam też ochoty czytać. Bolała mnie głowa i czułam się taka jakby pusta w środku... Może dlatego, że byłam chora, miałam gorączkę i nawet picie herbaty sprawiało mi ból. Może dlatego, że zanim C. wyszedł do pracy mieliśmy ostrzejszą wymianę zdań, a ja wcale nie chciałam się przecież kłócić. Wreszcie przyczyną może być to, że straszliwe już tęsknię za wiosną; te długie, ciemne popołudnia doprowadzają mnie niemal do szaleństwa i odbierają całą energię. Potrzebuję słońca, ciepła, letniej sukienki owijanej przez wiatr wokół łydek. A może wszystko to razem...? Siedziałam i kompletnie nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Nawet spać nie mogłam... Poszłam więc na przekór wszystkiemu do kuchni, i przygotowałam sobie rozpustną kaszkę mannę z czekoladą. Na zdjęciu wygląda, jak wygląda, i zdaję sobie sprawę, że widok może nie być aż tak apetyczny. Jednak wierzcie mi - ten smak... Gęsta, cieplutka, nie sprawiła, że nagle mi się zachciało, ale lampa nagle zaczęła świecić troszkę cieplejszym światłem... Mimo niechęci do jakichkolwiek działań wybiegających poza wiercenie się w pościeli wyszłam do sklepu, wyprowadziłam Ptysię na spacer i uśmiechnęłam się pierwszy raz tego dnia. Nie przypisuję temu deserowi żadnych magicznych właściwości, ale dzięki niemu się ruszyłam, i uratowałam choć część wieczoru. Potem było już tylko lepiej, a kiedy C. wrócił z pracy obejrzeliśmy najnowszy film Tima Burtona Frankenweenie, i choć łzy pociekły mi przy kilku scenach, bawiłam się świetnie. I teraz jest już dobrze, i planuję coś niesamowitego - tort podróżny. Mam nadzieję, że się uda!
A teraz już zapraszam Was na kaszkę - czekoladową, słodką, gęstą, na poprawienie humoru, na samotny wieczór, na uśmiech.
Czekoladowa kaszka manna
Składniki: (na 4 porcje)
- 500 ml mleka
- 30 g cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 50 g kaszy manny
- 1 łyżka kakao
- 40 g ciemnej czekolady (60%)
Mleko zagotować z cukrem, cukrem waniliowym i kakao. Powoli wsypywać kaszę manną, cały czas mieszając. Gotować na średnim ogniu do osiągnięcia konsystencji budyniu. Zdjąć z ognia, dodać drobno posiekaną czekoladę, wymieszać. Przełożyć do szklaneczek, podawać na ciepło lub po ostudzeniu.
Smacznego!
Jeszcze tylko trzy dni, ach, nie mogę się już doczekać!