MUFFINY TRUSKAWKOWE
Wypieki z truskawkami kusiły mnie ostatnio na kilku blogach , a ponieważ owoce te są dostępne u mnie przez okrągły rok , więc długo nie zwlekając wzięłam się do pracy. A cóż innego mogłam , tak na szybko wymyślić , jak nie muffiny ;-) Jest tyle blogów i stron kulinarnych , że nie sposób zapamiętać co i u kogo widziałam. Oczywiście mam też zachowaną dłuuugą listę przepisów , ale codziennie przybywa nowych , ciekawych i wartych wypróbowania. Ten jednak przepis miałam zapisany w pamięci już od dosyć dawna i sama sobie się dziwię , że dopiero teraz z niego skorzystałam. Muffinki wyszły z niego po prostu pyszne ! Delikatne , aromatyczne , u mnie dodatkowo z zapachem śmietankowym , który uwielbiam , zwłaszcza w połączeniu z truskawkami. Polecam :-)
Przepis podała Ania na swoim blogu "Na miotle".
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 jajka
- 1/2 szklanki oleju roślinnego
- 1 szklanka mleka
- 1 i 1/2 szklanki pokrojonych truskawek
- ew. aromat śmietankowy (dodałam od siebie)
W jednej misce połączyć suche składniki (mąka, cukier, proszek do pieczenia, sól). W drugiej misce rozbełtać jajka, dodać mleko i olej. Mokre składniki wlać do suchych i lekko wymieszać (nie mieszać zbyt długo - w cieście mają pozostać grudki). Dodać truskawki (ciasto wydawało mi się odrobinę za luźne , więc dosypałam jeszcze czubatą łyżeczkę mąki), ponownie wymieszać. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, napełnić ciastem. Każdą muffinkę posypać szczyptą cukru (nie posypywałam). Piec 20 - 25 minut w temperaturze około 200 st.C.
Uwagi:
Rozmieściłam ciasto do 12 foremek , ale napełniałam je aż po brzegi.