Minikeksy
Keks od zawsze kojarzył mi się ze świętami. Było to jedno z tych ciast, których nie mogło zabraknąć na świątecznym stole. Suszone owoce i orzechy, to coś, co najlepiej smakuje właśnie w tym czasie.
Spośród wielu przepisów na keks, które zgromadziłam, jest jeden, trochę inny. Inny, ponieważ występuje pod postacią muffinek. Oryginalny i bardzo praktyczny sposób na keks. Praktyczny, bo muffinki świetnie nadają się do zabrania na drugie śniadanie. Te są pożywne, dzięki zawartości owoców i orzechów. Dałam jedną mojemu dziecku do szkoły zamiast kanapki i pierwszy raz od dłuższego czasu zjadł całe śniadanie w szkole!
Zrobiłam je na próbę przed świętami, ale z pewnoscią powtórzę ten wypiek!
Część muffinek udekorowałam lukrem cytrynowym, którym zachwyciłam się u Majany i u Edysi.
Przepis pochodzi ze strony Joy Of Baking
Mini keksy
12 muffinek
350 g mąki
150 g cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
1/4 łyżeczki soli
skórka starta z 1 pomarańczy
1 duże jajko
180 ml maślanki
160 ml oleju
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 szklanki ulubionych bakalii ( ja dałam 1/2 szkl orzechów włoskich i resztę mieszankę keksową z Bakallandu)
Mąkę, cukier, proszek, sodę, sól i skórkę pomarańczową wymieszać w jednej misce. W drugiej wymieszać resztę składników oprócz bakalii. „Mokre” składniki z drugiej miski wlać do suchych, dodać bakalie i delikatnie wymieszać do połączenia się wszystkiego. Masa jest bardzo, bardzo gęsta.
Formę muffinkową wyłożyć papilotkami i łyżką do lodów nakładać porcje ciasta do każdego wgłębienia.
Piec w temp. 190°C przez około 20 min. Wystudzić na kratce. Można polukrować.
Lukier cytrynowy
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka ciepłej wody
175 g cukru pudru
Składniki lukru dokładnie rozmieszać i lukrować wystudzone keksy.