Migdałowe ciasteczka
Ciasteczka, które robię od wielu lat przy nadmiarze białek. Przepis znalazłam bardzo dawno temu w jakimś dodatku świątecznym do gazety. Teraz robię już je trochę „na oko”;)
Smakują trochę jak makaroniki, mają kruchą skórkę i są miękkie i wilgotne w środku. Wspaniale komponują się z czekoladą.
SKŁADNIKI:
4 białka
200 g cukru
75 g mąki
200 g mielonych migdałów
100 g miękkiego masła
200 g polewy czekoladowej z gorzkiej czekolady
50 g płatków migdałowych do dekoracji
Białka ubijać na sztywną pianę. Cienką strużką dodawać cukier cały czas ubijając. Porcjami dodawać mąkę, a następnie zmielone migdały. Dodać miękkie masło i następnie wymieszać.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Ciasto przełożyć do szprycy i wyciskać porcje o średnicy 2,5 cm na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec około 12 minut, wyjąć, wystudzić.
Polewę roztopić i posmarować spody ciasteczek i przykleić do nich wierzchy ciastek. Powierzchnie każdego posmarować polewą i udekorować płatkami migdałowymi.