Marynowane krewetki z nutą pomarańczy
O rany, to chyba najlepsze krewetki, jakie jadłam. Są chyba nawet smaczniejsze niż klasyczne z masłem, czosnkiem i pietruszką. Duża w tym zasługa skórki pomarańczowej, która nadaje krewetkom fantastycznego aromatu. Całość świetnie uzupełnia proste guacamole.
MARYNOWANE KREWETKI Z NUTĄ POMARAŃCZY
(na 2 porcje)
24 krewetki tygrysie (można użyć surowych i obranych, ja użyłam mrożonych i gotowanych),
½ łyżeczki mielonego kuminu,
½ łyżeczki słodkiej papryki w proszku,
½ łyżeczki ostrej papryki w proszku,
1 łyżka soku pomarańczowego,
1 łyżka skórki startej z pomarańczy,
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry,
2 łyżki oliwy,
1 dojrzałe, miękkie awokado,
1 cebulka dymka (biała część),
¼ świeżej zielonej papryczki chili,
sok z ¼ limonki,
sól i pieprz
Rozmrożone krewetki wymieszać w misce z kuminem, papryką w proszku, sokiem i skórką z pomarańczy i posiekaną kolendrą oraz odrobiną soli i pieprzu. Odstawić na godzinę, aby się zamarynowały. Nadziać krewetki na patyczki do szaszłyków* i skropić oliwą.
Przygotować guacamole: Awokado przekroić na pół, wyjąć pestkę, obrać i rozdrobnić widelcem. Dodać drobno posiekaną cebulkę i papryczkę chili (bez pestek), skropić sokiem z limonki i doprawić do smaku solą i pieprzem.
Krewetki upiec na grillu lub usmażyć na patelni na odrobinie oliwy – krótko, tylko po kilka minut z każdej strony. Podawać od razu, razem z guacamole.
* Jeżeli krewetki będą pieczone na grillu, patyczki do szaszłyków trzeba wcześniej namoczyć przez ½ godziny w zimnej wodzie, dzięki temu się nie spalą.