Marcinek
Już od dawna przymierzałam się do realizacji tego przepisu... ale szczerze mówiąc podchodziłam do niego jak do jeża. Najbardziej zniechęcała mnie wizja pieczenia 12-13 cieniutkich placuszków. Ale w końcu zawzięłam się - i stwierdziłam - czas na Marcinka :) ...i wiecie co? opłacało się zainwestować każdą minutę włożoną w jego przygotowanie. Ciasto jest niesamowite. Lekko kwaskowy, niezbyt słodki posmak śmietany i te niesamowite płatkowe warstwy dają rezultat wprost wyśmienity :) Zdecydowanie polecam każdemu - i nie czekajcie z realizacją tak długo jak ja :)
Składniki na placki:
- 0,5 kg mąki
- 1/2 szklanki cukru pudru
- jajko
- żółtko
- 12,5 dag masła
- 1/2 szklanki śmietany
- 1/2 łyżeczki sody
Składniki na masę:
- 1 l śmietany 36%
- 400 g śmietany 18%
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki soku z cytryny
Dodatkowo:
- starta czekolada na wierzch tortu
Zaczynamy od przygotowania placków. Z podanych składników zagnieść ciasto. Podzielić na 12-13 części i po kolei każdy z nich cieniutko rozwałkować do średnicy 24 cm. Żeby krawędzie były równe - placuszki okrajałam nożykiem wokół talerza. Do tego celu można wykorzystać z powodzeniem dno od tortownicy. Każdy placek piec 7 - 8 minut w temperaturze 200°C (bez termoobiegu) na jasny, słomkowy kolor (fot.1).
Teraz czas na masę śmietanową. Najpierw wlać do miski śmietanę 36% - ubić, a pod koniec ubijania dodać śmietanę 18% (obie śmietany muszą być dobrze schłodzone). Dodać sok z cytryny i cukier puder. Tak przygotowaną masą smarować placki (2-3 łyżki masy na każdy placek) (fot.2). Wierzch również posmarować śmietaną i posypać czekoladą. Schłodzić przez całą noc, żeby masa dobrze związała się z plackami.
Źródło: rodzinkawkuchni