Letnia tarta z owocami
To bardzo prosty przepis i efektowny.
Trzeba tylko mieć spód do tarty, którego zrobienie jest banalnie proste.
250 g mąki pszennej
4 łyżki cukru pudru
szczypta soli
6-8 łyżek bardzo zimnej wody
130 g zimnego - posiekanego drobno masła
Ciasto
zrobiłam najprostszym możliwym sposobem: wszystkie suche składniki
wsypałam do miksera, dodałam masło i zmiksowałam aż powstało coś co
przypomina okruszki chleba. Następnie powoli dodałam wodę, miksując
pulsacyjnie aż powstała kulka ciasta. Nie wolno go za długo wyrabiać!
Gotowe ciasto zawinęłam w folię i włożyłam na 2 godziny do lodówki.
Schłodzone
ciasto rozwałkowałam i wyłożyłam na wysmarowaną masłem formę do tarty o
średnicy 23 cm. Spód ciasta nakłułam widelcem, wyłożyłam pergaminem na który wysypałam ceramiczne kulki do pieczenia (genialny wynalazek!). Ciasto wstawiłam do piekarnika
nagrzanego do 190 stopni C na 20 minut. Po 20 minutach zdjęłam pergamin z
kulkami i dalej piekłam ciasto jakieś 15 minut. Musi się zrumienić.
Krem:
250 g mascarpone
cukier puder
100-120 g gęstej śmietany 18%
Na przestudzonym cieście rozsmarowałam mascarpone wymieszane ze śmietaną i cukrem pudrem. Nie może być za słodkie ani za kwaśne.
A na masę położyłam owoce - w tym przypadku borówki, ale mogą być porzeczki, maliny, truskawki czy jeżyny. Całość posypałam cukrem-pudrem. To wszystko. Smacznego.
PS Trzeba koniecznie wałkować ciasto a nie wyklejać je ręcznie w formie. Pójście na skróty spowodowało u mnie, że ciasto popękało. Jakoś udało mi się je podratować, zasypując puste przestrzenie pokruszonymi herbatnikami. Zadziałało ale tak na słowo honoru.