Lasagne z mięsem i dynią
Robiłam już kiedyś lasagne z mięsem i szpinakiem i był to wielce udany lazaniowy debiut. Tym razem ulubione danie kota Garfielda* przyrządziłam nieco inaczej: dodając – prócz mięsa – także dynię, jako że i sezon dyniowy, i Festiwal Dyni w pełni :)
Skorzystałam z przepisu z książki „Dynia na różne sposoby” i zmodyfikowałam proporcje na potrzeby większego naczynia do zapiekania. Dzięki temu wczorajszej lazanii wystarczy na dwa dni i rodzina nie umrze dziś z głodu, bo akurat spędzę cały dzień na uczelni ;)
Dodam jeszcze, że lasagne była PYSZNA i ogromnie wszystkim smakowała :) Gorąco polecam :)
LASAGNE Z DYNIĄ
(na 6-7 porcji)
pół opakowania płatów makaronu lasagne,
700g mielonej wołowiny,
700g dyni (po oczyszczeniu),
1 por,
1 cebula,
3 ząbki czosnku,
70g koncentratu pomidorowego,
150ml białego wytrawnego wina (można zastąpić bulionem warzywnym),
150ml słodkiej śmietanki 18%,
po 1 łyżeczce świeżego lub suszonego tymianku i rozmarynu,
sól, pieprz,
pół łyżeczki pieprzu cayenne,
kilka łyżek oleju,
200g żółtego sera
sos:
50g masła,
50g mąki,
2,5 szklanki mleka,
sól, pieprz, odrobina gałki muszkatołowej
Cebulę obrać i posiekać w kostkę. Pora oczyścić i pokroić w półplasterki. Oczyszczoną z pestek i łupiny dynię pokroić w nieduże talarki.
Na dużej patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, dodać cebulę i por, a po chwili przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażyć 1-2 minuty, następnie dodać mięso. Smażyć, mieszając, aż stanie się brązowe. Dodać pokrojoną dynię, podlać winem i dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 10-15 minut.
W tym czasie przygotować sos beszamelowy: w rondelku stopić masło, dodać mąkę i chwilkę podsmażać, mieszając. Następnie stopniowo wlewać mleko, cały czas mieszając trzepaczką, aby w gęstniejącym sosie nie utworzyły się grudki. Gotować przez 1-2 minuty, następnie zdjąć z ognia i doprawić solą, pieprzem i gałką.
Do mięsa i dyni dodać koncentrat pomidorowy. Zdjąć z ognia, doprawić solą, pieprzem, pieprzem cayenne oraz ziołami. Wlać śmietankę i wymieszać.
Piekarnik nagrzać do temp. 200 stopni. Spód i boki prostokątnego naczynia żaroodpornego o wymiarach 25 x 35 cm posmarować olejem. Wyłożyć 3,5 płata lasagne (surowego), tak aby dno było równo pokryte makaronem (płaty należy w razie potrzeby przyciąć do odpowiedniego rozmiaru). Nałożyć 1/3 ilości mięsa i polać ¼ ilości sosu beszamelowego. Na to położyć warstwę płatów makaronu. Powtórzyć czynności do wyczerpania składników. Po zużyciu całego mięsa i nałożeniu ostatniej warstwy makaronu, na wierzch wylać resztę sosu beszamelowego i posypać tartym serem.
Piec przez 45 minut. Przed pokrojeniem lasagne, zaleca się odczekać ok. 15 minut.
* Tak, lasagne chyba już zawsze będzie mi się kojarzyła z Garfieldem, szczególnie po tym, gdy na pytanie Jona co robiłby, gdyby był panem świata, odpowiedział „Jadłbym lasagne, dopóki nie zaczęłaby mi wychodzić nosem”...
Skorzystałam z przepisu z książki „Dynia na różne sposoby” i zmodyfikowałam proporcje na potrzeby większego naczynia do zapiekania. Dzięki temu wczorajszej lazanii wystarczy na dwa dni i rodzina nie umrze dziś z głodu, bo akurat spędzę cały dzień na uczelni ;)
Dodam jeszcze, że lasagne była PYSZNA i ogromnie wszystkim smakowała :) Gorąco polecam :)
LASAGNE Z DYNIĄ
(na 6-7 porcji)
pół opakowania płatów makaronu lasagne,
700g mielonej wołowiny,
700g dyni (po oczyszczeniu),
1 por,
1 cebula,
3 ząbki czosnku,
70g koncentratu pomidorowego,
150ml białego wytrawnego wina (można zastąpić bulionem warzywnym),
150ml słodkiej śmietanki 18%,
po 1 łyżeczce świeżego lub suszonego tymianku i rozmarynu,
sól, pieprz,
pół łyżeczki pieprzu cayenne,
kilka łyżek oleju,
200g żółtego sera
sos:
50g masła,
50g mąki,
2,5 szklanki mleka,
sól, pieprz, odrobina gałki muszkatołowej
Cebulę obrać i posiekać w kostkę. Pora oczyścić i pokroić w półplasterki. Oczyszczoną z pestek i łupiny dynię pokroić w nieduże talarki.
Na dużej patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, dodać cebulę i por, a po chwili przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażyć 1-2 minuty, następnie dodać mięso. Smażyć, mieszając, aż stanie się brązowe. Dodać pokrojoną dynię, podlać winem i dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 10-15 minut.
W tym czasie przygotować sos beszamelowy: w rondelku stopić masło, dodać mąkę i chwilkę podsmażać, mieszając. Następnie stopniowo wlewać mleko, cały czas mieszając trzepaczką, aby w gęstniejącym sosie nie utworzyły się grudki. Gotować przez 1-2 minuty, następnie zdjąć z ognia i doprawić solą, pieprzem i gałką.
Do mięsa i dyni dodać koncentrat pomidorowy. Zdjąć z ognia, doprawić solą, pieprzem, pieprzem cayenne oraz ziołami. Wlać śmietankę i wymieszać.
Piekarnik nagrzać do temp. 200 stopni. Spód i boki prostokątnego naczynia żaroodpornego o wymiarach 25 x 35 cm posmarować olejem. Wyłożyć 3,5 płata lasagne (surowego), tak aby dno było równo pokryte makaronem (płaty należy w razie potrzeby przyciąć do odpowiedniego rozmiaru). Nałożyć 1/3 ilości mięsa i polać ¼ ilości sosu beszamelowego. Na to położyć warstwę płatów makaronu. Powtórzyć czynności do wyczerpania składników. Po zużyciu całego mięsa i nałożeniu ostatniej warstwy makaronu, na wierzch wylać resztę sosu beszamelowego i posypać tartym serem.
Piec przez 45 minut. Przed pokrojeniem lasagne, zaleca się odczekać ok. 15 minut.
* Tak, lasagne chyba już zawsze będzie mi się kojarzyła z Garfieldem, szczególnie po tym, gdy na pytanie Jona co robiłby, gdyby był panem świata, odpowiedział „Jadłbym lasagne, dopóki nie zaczęłaby mi wychodzić nosem”...