Kurczakowe "kieszonki" z grilla
W niedzielę rozpoczęliśmy oficjalnie sezon grillowy :) Zaczęło się od kupna nowego grilla, który trzeba było jak najszybciej wypróbować, więc mozna powiedzieć, że to on natchnął mnie do wyczarowania pysznego obiadu. Na pierwszy ogień poszła karkówka z rozmarynem, faszerowane, młode ziemniaki, pieczarki z oliwą, czosnkiem i oregano, i piersi kurczaka z masłem i koprem.
Chociaż karkówka, to nie do końca moja bajka, jednak rodzina była nią absolutnie zachwycona. Pieczarki okazały się prawdziwym hitem i najszybciej się skończyły. A moim faworytem były faszerowane ziemniaki - mięciutkie i aromatyczne :)
Dzisiaj dzielę się z Wami przepisem na "kieszonki" z kurczaka.
Składniki:
4 pojedyńcze piersi z kurczaka
4 łyżeczki masła
pęczek koperku
ząbek czosnku
sól, pieprz młotkowany, papryka w proszku, oliwa
4 arkusze folii aluminiowej.
Sposób przygotowania:
Piersi umyć i dokładnie osuszyć. Każdą naciąć tak, aby powstała kieszonka na farsz, a następnie posolić i popieprzyć, również wewnątrz kieszonki.
Koperek grubo posiekać. Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę. Koper i czosnek wymieszać z masłem, a następnie włożyć farsz do kieszonek i dobrze docisnąć. Filety skropic oliwą.
Każdy kawałek mięsa zawinąć w folię aluminiową, ale tak, aby nad mięsem pozostała wolna przestrzeń, dzięki której para będzie swobodnie krążyć. Można przygotować kilka godzin, a nawet dzień wcześniej.
Grillować ok. 15 min.
Smacznego :)