Kurczak orientalny z brokułem
Lubimy kurczaki. Zwłaszcza dzieciaki lubią kurczaki, bo to delikatne i łagodne w smaku mięso. Jak nie mam dostępu do drobiu "szczęśliwego", to kupuję pakowany, bo wtedy mam spokojną głowę - wiem, że jest świeży, wiem, że był przebadany weterynaryjnie i sanitarnie, skąd pochodzi oraz kto jest producentem i jaki był rodzaj chowu. To jest dla mnie ważne, ale cenię sobie także to, że pakowane mięso może trochę poczekać, zanim się za nie zabiorę, no i pudełko jest nie tylko wygodne, ale też szczelne, więc przyjemnie się je przechowuje w lodówce. Dziś wyjęłam z opakowania filety z piersi kurczaka i przygotowałam z nich prostą, pyszną i fit potrawę o lekko orientalnej nucie. Polecam ją na błyskawiczny obiad, podaną z makaronem soba lub ryżem, albo lekką kolację, jeśli bez dodatków.
Przygotujmy:
500 g filetów z kurczaka bez skóry
brokuła
6-7 dużych pieczarek
3 łyżki sosu sojowego
2 łyżki masła klarowanego lub oleju
po łyżeczce cukru muscovado i octu ryżowego
1/2 łyżeczki startego imbiru
ząbek czosnku
szczyptę chili
sól i pieprz do smaku
Mięso pokroić w niedużą kostkę i posypać pieprzem. Wymieszać imbir z sosem sojowym, cukrem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, chili oraz octem i tak przygotowaną marynatą zalać kurczaka i odstawić na 30 minut. Pieczarki pokroić na plasterki o grubości 0,5 cm, a brokuła podzielić na różyczki. Rozgrzać łyżkę masła i powoli karmelizować pieczarki, aż się zrumienią i nieco zmiękną. Brokuła wrzucić do osolonego wrzątku, gotować 3 minuty i odcedzić. Pieczarki zdjąć z patelni, dołożyć drugą łyżkę masła, zwiększyć ogień i wrzucić na patelnię razem z marynatą. Smażyć 3-4 minuty, od czasu do czasu mieszając, dodać pieczarki, wymieszać i smażyć razem kolejne 3-4 minuty, a na koniec dodać różyczki brokuła i wszystko razem jeszcze chwilę smażyć, już nie mieszając, tylko potrząsając patelnią. Doprawić do smaku i podawać. Smacznego!
Projekt finansowany ze środków Funduszu Promocji Mięsa Drobiowego