Kurczak na żniwa
Zwróciłam uwagę na ten przepis, bo zauroczyła mnie jego nazwa ;) I mimo że jest to jedna z wielu potrawek kurczakowo-warzywnych, to jednak jest bardzo smaczna i świetnie spisze się w roli nieskomplikowanego obiadu na co dzień ;) Ciekawostką jest tu obecność ogórka – w przepisach na moim blogu pojawiał się w podobnej roli już kilka razy i przyznaję, że ogórek na ciepło bardzo mi smakuje :)
KURCZAK NA ŻNIWA
(4 porcje)
2 duże piersi z kurczaka,
1 cukinia,
½ długiego ogórka,
1 niezbyt duża czerwona papryka,
200ml bulionu drobiowego,
1 czubata łyżeczka mąki pszennej lub skrobi kukurydzianej,
2 łyżki klarowanego masła lub oleju,
suszony tymianek,
słodka papryka w proszku,
kilka kropli tabasco,
sól i pieprz
Cukinię i obrany ogórek pokroić w półplasterki. Paprykę oczyścić z nasion i pokroić w paseczki.
Każdą pierś kurczaka przekroić na 3-4 części, oprószyć solą, pieprzem i czerwona papryką.
Na patelni rozgrzać masło/olej i obsmażyć mięso z obu stron. Wrzucić warzywa, dodać szczyptę tymianku i smażyć na średnim ogniu około 5 minut. Wlać bulion i zagotować. Mąkę rozrobić w odrobinie zimnej wody i wlać do potrawy. Gotować jeszcze kilka minut, mieszając, aż sos zgęstnieje. Doprawić do smaku tabasco, pieprzem i ewentualnie solą.
Podawać z ryżem lub kuskusem.
(przepis z książki P. Martina „Kuchnia doskonała dla każdego”)