Kruche ciasto z budyniową pianką i wiśniami
Pogoda dziś nie rozpieszcza. Pada deszcz, wieje silny wiatr, a temperatura oscyluje w okolicach 15 stopni Celsjusza. Nic tylko zaszyć się w czterech ścianach ciepłego domu, z dobrą książką, bądź ciekawym filmem, herbatą i... przekąską. Koniecznie słodką.
Stąd moja dzisiejsza propozycja. Podpatrzona na blogu (nieco zmodyfikowana), który zawsze zachwyca mnie swoimi zdjęciami, pomysłami. Zrobiłam już wiele słodkości z tej strony i nigdy się nie zawiodłam.
Dzisiejsza słodkość, to połączenie kruchego ciasta, budyniowej pianki i w moim przypadku wiśni (w oryginale ciasto jest przygotowane z malinami). Prawda, że brzmi pysznie? :)
CIASTO Z WIŚNIAMI I BUDYNIOWĄ PIANKĄ (stąd)
Składniki:
Na ciasto:
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 250g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek
Na budyniową piankę:
- 5 białek
- 3/4 szklanki cukru pudru
- opakowanie cukru wanilinowego (16g)
- 2 opakowania (2x40g) budyniu waniliowego bez cukru
- 1/4 szklanki oleju
Dodatkowo:
- wiśnie z syropu (odsądzone)
- cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Ciasto:
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiewamy do miski. Dodajemy cukier puder, żółtka. Następnie dodajemy pokrojone, zimne masło i szybko ugniatamy z reszta składników (jeżeli ciasto będzie zbyt sypkie, dodajemy 1-2 łyżki wody, jednak w moim przypadku nie było to konieczne).
Gotowe ciasto dzielimy na 2 części (60% i 40%), owijamy folią i wkładamy do zamrażalnika. Można to zrobić na całą noc, bądź na kilka godzin.
Większą część (60%), po zamrożeniu, ścieramy na tarce o dużych oczkach do blaszki (wymiary 33x20cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko uklepujemy dłonią i pieczemy w temperaturze 180 stopni, przez około 20 minut. Ciasto powinno mieć złoty kolor.
Odstawiamy, aby ostygło.
Budyniowa pianka:
Gdy spód jest zimny, zaczynamy ubijać białka. Gdy są już sztywno ubite, powoli, łyżkami, dodajemy cukier puder oraz cukier wanilinowy, dalej ubijając na wysokich obrotach. Następnie powoli dosypujemy proszek budyniowy (również możemy to zrobić łyżką) i gdy cały się rozpuści, strużką wlewamy olej (również bardzo powoli).
Wykładamy piankę na upieczony, zimny spód. Układamy gęsto wiśnie leciutko dociskając je do pianki, a następnie ścieramy pozostałą część ciasta (40%).
Całość pieczemy przez 30-40 minut w 180 stopniach.
Gotowe ;) Posypujemy cukrem pudrem i zjadamy :)
Stąd moja dzisiejsza propozycja. Podpatrzona na blogu (nieco zmodyfikowana), który zawsze zachwyca mnie swoimi zdjęciami, pomysłami. Zrobiłam już wiele słodkości z tej strony i nigdy się nie zawiodłam.
Dzisiejsza słodkość, to połączenie kruchego ciasta, budyniowej pianki i w moim przypadku wiśni (w oryginale ciasto jest przygotowane z malinami). Prawda, że brzmi pysznie? :)
CIASTO Z WIŚNIAMI I BUDYNIOWĄ PIANKĄ (stąd)
Składniki:
Na ciasto:
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 250g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek
Na budyniową piankę:
- 5 białek
- 3/4 szklanki cukru pudru
- opakowanie cukru wanilinowego (16g)
- 2 opakowania (2x40g) budyniu waniliowego bez cukru
- 1/4 szklanki oleju
Dodatkowo:
- wiśnie z syropu (odsądzone)
- cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Ciasto:
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiewamy do miski. Dodajemy cukier puder, żółtka. Następnie dodajemy pokrojone, zimne masło i szybko ugniatamy z reszta składników (jeżeli ciasto będzie zbyt sypkie, dodajemy 1-2 łyżki wody, jednak w moim przypadku nie było to konieczne).
Gotowe ciasto dzielimy na 2 części (60% i 40%), owijamy folią i wkładamy do zamrażalnika. Można to zrobić na całą noc, bądź na kilka godzin.
Większą część (60%), po zamrożeniu, ścieramy na tarce o dużych oczkach do blaszki (wymiary 33x20cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko uklepujemy dłonią i pieczemy w temperaturze 180 stopni, przez około 20 minut. Ciasto powinno mieć złoty kolor.
Odstawiamy, aby ostygło.
Budyniowa pianka:
Gdy spód jest zimny, zaczynamy ubijać białka. Gdy są już sztywno ubite, powoli, łyżkami, dodajemy cukier puder oraz cukier wanilinowy, dalej ubijając na wysokich obrotach. Następnie powoli dosypujemy proszek budyniowy (również możemy to zrobić łyżką) i gdy cały się rozpuści, strużką wlewamy olej (również bardzo powoli).
Wykładamy piankę na upieczony, zimny spód. Układamy gęsto wiśnie leciutko dociskając je do pianki, a następnie ścieramy pozostałą część ciasta (40%).
Całość pieczemy przez 30-40 minut w 180 stopniach.
Gotowe ;) Posypujemy cukrem pudrem i zjadamy :)