Kruche ciasteczka z dżemem
Mam piękną kolekcję foremek do ciasteczek, które kiedyś zrobił mój Dziadek. Gwiazdki, serduszka, dzwonki, tulipany, kwiatuszki, a nawet ptaszki i rybki. Gdy byłam mała, uwielbiałam wykrawać nimi ciasteczka na Boże Narodzenie. Uwielbiałam także te ciasteczka dekorować lukrem i kolorowymi posypkami. Trwało to cały wieczór, a kuchnia wyglądała jak lepiące się pobojowisko ;) Potem tata nawlekał je na nitki, a ja zawieszałam je na choince.
Kiedyś będę robiła takie same ze swoimi dziećmi.
Są też inne ciasteczka, bez których trudno mi wyobrazić sobie Święta. Kruche, z dziurką, przełożone domowej roboty dżemem, oprószone cukrem pudrem niczym śniegiem... Proste, zwyczajne, ale nieodłącznie kojarzące mi się ze Świętami i dzieciństwem :)
KRUCHE CIASTECZKA Z DŻEMEM
600g mąki,
400g masła (ewentualnie pół na pół masło z margaryną),
200g cukru pudru,
2 łyżeczki cukru wanilinowego,
4 żółtka,
szczypta soli,
ok. 3 słoików dowolnego dżemu,
+ cukier puder do posypania ciastek
Masło posiekać na stolnicy razem z mąką, cukrem pudrem, cukrem wanilinowym i solą. Do tak powstałej kruszonki dodać żółtka i zagnieść kruche ciasto (gdyby okazało się to trudne bo np. masło było zbyt twarde, można dodać 1 białko, które nam zostało). Uformować kulę, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na minimum godzinę.
Schłodzone ciasto podzielić na 3 części, każdą rozwałkowywać na stolnicy na grubość ok. 0,5 cm i wykrawać szklanką krążki. W połowie krążków wyciąć na środku dziurkę za pomocą metalowej zakrętki albo kieliszka od wódki ;) Ciasteczka kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec partiami w gorącym piekarniku (200-220 stopni) przez ok. 15 min, aż będą rumiane.
Ostudzone ciasteczka smarować dżemem (ja użyłam mieszanki dżemu z porzeczek, z agrestu oraz konfitury z róży) i nakrywać ciastkami z dziurką.
Gotowe ciasteczka posypać cukrem pudrem.
(z tych proporcji wychodzi ok. 45 podwójnych ciasteczek)
Przepis zgłaszam do akcji "Świąteczne Prezenty" organizowanej przez cudawianki:
Kiedyś będę robiła takie same ze swoimi dziećmi.
Są też inne ciasteczka, bez których trudno mi wyobrazić sobie Święta. Kruche, z dziurką, przełożone domowej roboty dżemem, oprószone cukrem pudrem niczym śniegiem... Proste, zwyczajne, ale nieodłącznie kojarzące mi się ze Świętami i dzieciństwem :)
KRUCHE CIASTECZKA Z DŻEMEM
600g mąki,
400g masła (ewentualnie pół na pół masło z margaryną),
200g cukru pudru,
2 łyżeczki cukru wanilinowego,
4 żółtka,
szczypta soli,
ok. 3 słoików dowolnego dżemu,
+ cukier puder do posypania ciastek
Masło posiekać na stolnicy razem z mąką, cukrem pudrem, cukrem wanilinowym i solą. Do tak powstałej kruszonki dodać żółtka i zagnieść kruche ciasto (gdyby okazało się to trudne bo np. masło było zbyt twarde, można dodać 1 białko, które nam zostało). Uformować kulę, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na minimum godzinę.
Schłodzone ciasto podzielić na 3 części, każdą rozwałkowywać na stolnicy na grubość ok. 0,5 cm i wykrawać szklanką krążki. W połowie krążków wyciąć na środku dziurkę za pomocą metalowej zakrętki albo kieliszka od wódki ;) Ciasteczka kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec partiami w gorącym piekarniku (200-220 stopni) przez ok. 15 min, aż będą rumiane.
Ostudzone ciasteczka smarować dżemem (ja użyłam mieszanki dżemu z porzeczek, z agrestu oraz konfitury z róży) i nakrywać ciastkami z dziurką.
Gotowe ciasteczka posypać cukrem pudrem.
(z tych proporcji wychodzi ok. 45 podwójnych ciasteczek)
Przepis zgłaszam do akcji "Świąteczne Prezenty" organizowanej przez cudawianki: