Krówki a'la honeycomb dla NieAlergika
Albo raczej na odwrót... Chciałam zrobić honeycomb na miodzie i maśle, ale gdzieś po drodze musiałam popełnić błąd (nawet wiem, gdzie - masa była zbyt mało skarmelizowana w momencie dodania sody), bo smakołyk okazał się nie taki w konsystencji, jaki miał się okazać. To nie znaczy, że jest gorszy. Jest po prostu krówkowy, ciągnący. A sam środeczek ma odrobinę chrupiący. W sumie fajnie wyszło, tylko że dla NieAlergika. Ale obiecuję, że jak kupię golden syrup, to zrobimy klasyczny honeycomb aka hokey pokey, bez masła i miodu. Korzystałam z tego przepisu, niczego w nim nie zmieniając.
Trzeba wziąć:
160 g cukru
160 g miodu
80 g masła
3 łyżeczki sody
Cukier i masło podgrzewać w garnku, aż cukier niemal całkowicie się rozpuści. Dodać miód i powoli gotować masę, aż ściemnieje, a kropla zastygnie niemal jak karmel. Zdjąć z ognia, dodać sodę i dokładnie mieszać - masa zacznie się pienić. Jeszcze pieniącą się masę przelać do blachy wyłożonej papierem do pieczenia i odstawić, by wystygła. Kruszyć nożem lub, jeśli konsystencja jest krówkowa, kroić nożem.