Krem bananowo-orzechowy
Prosty, smaczny pomysł na deser, śniadanie, podwieczorek lub po prostu coś do przegryzienia, ot tak, bez okazji, bo mamy ochotę. Dobrze smakuje zwłaszcza po przetruchtaniu kilku kilometrów na mrozie. :)
Przepis pochodzi z książki Gertrud Reiger 365 potraw szybko smacznie zdrowo.
Składniki (wg mnie na 1 porcję, wg książki - na 2):
- 2 banany;
- 1 łyżeczka miodu;
- 2 łyżeczki soku z cytryny;
- 1 łyżka zmielonych orzechów (u mnie tarte orzechy laskowe);
- opcjonalnie: trochę dowolnego mleka do rozrzedzenia kremu;
- opcjonalnie: plasterki banana i orzechy do przybrania.
1. Banany miksujemy z miodem i sokiem z cytryny. Możemy dodać trochę mleka (dosłownie 1 - 2 łyżki, tylko żeby nieco rozrzedzić zmiksowaną masę).
2. Krem mieszamy z orzechami, przekładamy do miseczek, przyzdabiamy plasterkami banana i kawałkami orzechów i podajemy. Albo na odwrót, jak ja - krem nakładamy do miseczek, posypujemy rozdrobnionymi orzechami i podajemy. A niech już każdy sam sobie wymiesza. :)
Prawda, że proste? :)
Przepis pochodzi z książki Gertrud Reiger 365 potraw szybko smacznie zdrowo.
Składniki (wg mnie na 1 porcję, wg książki - na 2):
- 2 banany;
- 1 łyżeczka miodu;
- 2 łyżeczki soku z cytryny;
- 1 łyżka zmielonych orzechów (u mnie tarte orzechy laskowe);
- opcjonalnie: trochę dowolnego mleka do rozrzedzenia kremu;
- opcjonalnie: plasterki banana i orzechy do przybrania.
1. Banany miksujemy z miodem i sokiem z cytryny. Możemy dodać trochę mleka (dosłownie 1 - 2 łyżki, tylko żeby nieco rozrzedzić zmiksowaną masę).
2. Krem mieszamy z orzechami, przekładamy do miseczek, przyzdabiamy plasterkami banana i kawałkami orzechów i podajemy. Albo na odwrót, jak ja - krem nakładamy do miseczek, posypujemy rozdrobnionymi orzechami i podajemy. A niech już każdy sam sobie wymiesza. :)
Prawda, że proste? :)