Kotlety z jajek
Mój syn po pewnej przerwie znowu zaczął chodzić na kółko kulinarne i stamtąd właśnie mam przepis na te wspaniałe wiosenne kotlety. Jedyne zastrzeżenie, jakie mam, to że trochę się rozpadały przy smażeniu, ale myślę, że sprawę rozwiązałoby dodanie jeszcze jednego surowego jajka do masy - i tak też podaję poniżej. Myślę, że najlepszą rekomendacją tych kotletów będzie to, że zjadła je ze smakiem nawet moja młodsza córka, która nie cierpi jajek na twardo (chciałam napisać, że nie znosi jajek na twardo, ale zabrzmiałoby to dwuznacznie ;))
Składniki na około 6 kotletów:
6 jajek ugotowanych na twardo
2 średnie cebule
1/2 pęczka szczypioru
2 szklanki mleka
1 kajzerka
2 surowe jajka
pieprz, sól
bułka tarta do obtaczania
oliwa do smażenia
Kajzerkę zalej ciepłym mlekiem i poczekaj, aż je wchłonie. Cebulkę drobno posiekaj i podsmaż na patelni. Jajka rozdrobnij widelcem lub malakserem, dodaj odsączoną kajzerkę i całość ugnieć. Dodaj surowe jajka, wymieszaj. Dodaj cebulkę i posiekany szczypior oraz sól i pieprz, dobrze wymieszaj. Z masy jajecznej formuj kulki, lekko je spłaszczając. Obtaczaj je w bułce tartej i smaż z obu stron na wolnym ogniu, aż się zarumienią.