Kostka brukowa - batoniki wg Nigelli Lawson
Te czekoladowe batoniki spodobały mi się już dawno temu, kiedy zobaczyłam je w którymś z programów Nigelli. Niestety nie zapisałam sobie wtedy składników, więc ich zrobienie musiałam odłożyć na później. Jakiś czas temu dostałam w prezencie "Nigellę ekspresowo" i okazało się, że w książce jest m.in. przepis na kostkę brukową. Postanowiłam go wypróbować przy najbliższej nadarzającej się okazji :)
Takie batoniki na pewno przypadną do gustu wielbicielom czekolady. Z wyglądu przypominają trochę nasz blok czekoladowy. W środku kryją się chrupiące herbatniki i żelkowe pianki. Aż korci, żeby dorzucić trochę orzechów i kandyzowanej skórki pomarańczowej - wtedy wyszłaby prawie czekolada studencka. Ale taki eksperyment zrobię może innym razem :)
Składniki :
- 125 g miękkiego masła
- 300 g dobrej gorzkiej czekolady (o zawartości co najmniej 70% miazgi kakaowej)
- 3 łyżki płynnego golden syrup (lub sztucznego miodu albo masy krówkowej)
- 200 g twardych maślanych herbatników
- 100 g małych pianek marshmallow (lub ptasiego mleczka)
- 2 łyżeczki cukru pudru do posypania
W rondlu o grubym dnie roztopić masło oraz połamaną na kawałki czekoladę, zmieszać z syropem. Odlać 125 ml tego kremu i odstawić na bok.
Herbatniki włożyć do mocnego woreczka foliowego i pokruszyć je, uderzając wałkiem do ciasta tak, aby się rozpadły na mniejsze i większe kawałki. Zmieszać pokruszone ciastka z czekoladowym kremem, dodać pianki.
Masę przełożyć do jednorazowej kwadratowej formy aluminiowej o boku 24 cm [lub szklanej - nie polecam metalowej, bo podczas krojenia łatwo ją porysować]. Wyrównać dokładnie powierzchnię masy i zalać ją "czystym" czekoladowym kremem. Wygładzić powierzchnię.
Formę wstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Zastygniętą masę pokroić na batoniki i oprószyć cukrem pudrem.