Kopytka
            
Proste w wykonaniu, smaczne i sycące. Najczęściej zajadam je jako samodzielny posiłek, ale równie dobrze nadają się jako dodatek do mięs i ryb, gulaszów i sosów.  Chyba najlepszy istniejący pomysł na wykorzystanie ugotowanych ziemniaków, które pozostały po obiedzie z innego dnia.Wszystkim znane i powszechnie lubiane.  W moim domu najczęściej podawane z podsmażona bułką tartą, zeszkloną na maśle cebulką, z roztopionym masełkiem lub na nim podsmażone.Kopytka (4 porcje):
- 600 g ugotowanych ziemniaków, przeciśniętych przez praskę
 - 1 jajko rozmącone
 - 100 g mąki pszennej
 - 50 g maki ziemniaczanej
 - sól, pieprz
 
- maka pszenna lub ziemniaczana do podsypywania w trakcie formowania kopytek
 
W misce umieszcza ziemniaki i jajko, dokładnie mieszam. Dodaje obie maki, sól i pierz, zagniatam szybko zwarte ciasto, oprószam je mąką.Zagniecione ciasto dziele na 4 równe porcje, każdą z nich roluję (delikatnie podsypując mąką aby ciasto nie kleiło się do rak) na wałeczek o średnicy 2 cm. Kiedy wałeczki są gotowe każdy delikatnie spłaszczam dłonią i kroję pod skosem na 2 cm kawałki.W dużym garnku zagotowuję wodę z 1 łyżeczka soli. Kiedy woda zaczyna wrzeć wrzucam do niej kopytka, gotuję do czasu wypłynięcia wszystkich kopytek na powierzchnię. Odcedzam na durszlaku.Podaję wg upodobania.
Smacznego
