Kluski z makiem
Kluski do tego dania można zrobić samemu. Ale można je też kupić - ja w tym roku kupiłam i ugotowałam wg instrukcji na opakowaniu.
Za to sama zrobiłam masę makową, mimo, że w sklepach jest kilka rodzajów gotowej, zapuszkowanej i niezbyt pracochłonnej;-).
Pół kilograma maku zalałam mlekiem (ok. 1,5 litra) i zagotowałam. Na małym ogniu gotowałam mak ok 20-30 minut. Odcedziłam na sicie o bardzo drobnych oczkach i dwukrotnie zmieliłam w maszynce do mielenia mięsa (na drobnych oczkach). Do masy makowej dorzuciłam sporo rodzynek (białych i ciemnych), siekanych migdałów i siekanych orzechów włoskich, a także kandyzowaną skórkę pomarańczową. Całość posłodziłam 9 łyżkami miodu rozpuszczonego w rondelki z 3 łyżkami masła. Masy nie wolno zagotować! Wszystko dokładnie wymieszałam i odstawiłam do lodówki na 2 dni.
Przed podaniem dodałam kluski.
Podobną masę robiłam do kutii, a zamiast klusek dodawałam gotowanej pszenicy.