Klopsiki z miętą
Zakupiona jakiś czas temu mięta bardzo się na moim parapecie rozrosła i szukałam pomysłu na wykorzystanie jej w większej ilości. Gdy znalazłam przepis na te mięsne kuleczki wiedziałam, że to bardzo dobry pomysł. Mięta zmienia smak zwykłych klopsików nadając im aromat świeżości i pewnej lekkości, można nawet powiedzieć, że dodaje nutę orientu do zwykłego dania. Wykonanie ich jest bardzo łatwe i szybkie, a smak zaskoczy niejednego. I to raczej pozytywną stronę. Ja teraz czekam, aż moja oskubana mięta odrośnie wystarczająco, żeby ponownie skusić się na taki pyszny obiad.
Składniki:
- ½ kg mięsa mielonego* (użyłam wołowiny, ale możecie użyć dowolnego – które najbardziej lubicie)
- ⅓ szklanki bułki tartej
- 1 jajko
- 1 ząbek czosnku
- Garść świeżej mięty
- ½ łyżeczki kolendry
- Olej
- Sól, pieprz ziołowy i cytrynowy
Do podania:
- 300g tagliatelle jajecznego
- 25g masła
- Sól, pieprz cytrynowy
- Opcjonalnie trochę mięty
*Jeżeli używacie mięsa z chudej wołowiny warto dodać do masy ok. 3-4 łyżek gęstej śmietany, aby kulki po usmażeniu nie były suche. Jeżeli używacie bardziej tłustego mięsa, nie ma takiej potrzeby.
Sposób przyrządzenia:
Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę, miętę bardzo drobno posiekać. Ja polecam w tym celu specjalny nóż o zaokrąglonym ostrzu i dwóch prostopadłych uchwytach – bardzo go sobie chwalę w wielu kuchennych pracach. Mięso umieścić w misce, dodać bułkę tartą, jajko, czosnek, miętę i doprawić do smaku kolendrą, solą i pieprzami. Wyrobić na jednolitą masę. W dużym garnku wstawić wodę na makaron, jak zawrze posolić, wrzucić makaron i ugotować al dente. Podczas odcedzania zostawić 2-3 łyżki wody z gotowania makaronu. Z masy mięsnej uformować nieduże kulki (można ręce moczyć w zimnej wodzie, jeśli masa będzie się przyklejać do rąk. W dużej, głębokiej patelni rozgrzać taką ilość oleju, aby pokryła całą patelnię ok. 0,5-1cm warstwą. Na rozgrzany olej wrzucić klopsiki i smażyć je ze wszystkich stron na brązowy kolor. Usmażone klopsy odsączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu. Odcedzony makaron wrzucić z powrotem do garnka, dodać zachowaną wodę z jego gotowania, masło, pieprz i opcjonalnie trochę posiekanej mięty. Przykryć i poczekać aż masło się rozpuści – wtedy dokładnie potrząsnać garnkiem, aby cały makaron pokrył się masłem i przyprawami. Podawać na podgrzanych talerzach makaron, a na to klopsy.
Smacznego!