Karpatka
Zapraszam Was na pyszną, domowa karpatkę. Niedawno zupełnym przypadkiem odkryłam, że do tej pory na blogu nie ma przepisu na nią, chociaż gości u nas dość często. Pewnie stało się tka dlatego, że najczęściej robię ją z pamięci. Jednak postanowiłam, go wrzucić tutaj gdyby ktoś z Was potrzebował lub mnie zawiodła pamięć.
To ciasto może się wydawać trudne, ale uwierzcie mi nie ma się czego bać, potrzebujecie tylko kilku składników, które z pewnością macie w domu, miksera, odrobiny czasu i chęci.
Karpatka - składniki i sposób przygotowania:
Ciasto parzone
- 1 szklanka (250 ml) wody
- 150 g masła
- 1 szklanka (160 g) mąki pszennej
- 5 jajek
- szczypta soli
Zagotowujemy wodę z masłem, do wrzącej mieszaniny wsypujemy mąkę i energicznie mieszamy. Po ok 2 minutach zdejmujemy z ognia i odstawiamy do wystudzenia. Do zimnej mieszanki dodajemy sól, wbijamy jajko, miksujemy do połączenia i tak robimy z każdym kolejnym.
Połowę gotowej masy wykładamy na blaszkę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia (moja miała 23x33 cm) i równomiernie rozprowadzamy i pieczemy ok. 30 minut w 180°C. Upieczone ciasto wyjmujemy z formy i pozostawiamy do wystygnięcia.
Podobnie postępujemy z drugą połową ciasta
*Jeśli macie 2 identycznej wielkości blaszki to można upiec obie części ciasta jednocześnie.
Krem:
- 3 szklanki (750 ml) mleka
- 3/4 szklanki (170 g) cukru
- odrobina pasty waniliowej, lub cukier z wanilią
- 4 łyżki (80 g) mąki pszennej
- 4 łyżki (80 g) mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
- 200 g masła
500 ml mleka zagotowujemy z cukrem, najlepiej zrobić to w garnku o grubym dnie, by się nie przypalił krem. W pozostałym mieszamy żółtka i obie mąki. Gotową mieszankę wlewamy na wrzące mleko i mieszając, by się nie przypaliło gotujemy do momentu aż zgęstnieje. Studzimy.
Miękkie masło ucieramy do białości (ok 10 minut na najwyższych obrotach miksera) następnie dalej ucierając dodajemy po łyżce ostudzonego budyniu.
Gotowy krem wykładamy na jeden z upieczonych placków, wyrównujemy i przykrywamy drugim i ciasto gotowe.