Jajka zapiekane w pomidorach
Od pewnego czasu obserwuję modę na blogi śniadaniowe, poświęcone tylko i wyłącznie porannym posiłkom. Czyli: piękne zdjęcie gofrów, pankejków, owsianek, pod spodem krótki opis po polsku oraz in english. Szczerze podziwiam autorki, które wstają rano pół godziny wcześniej, by przygotować sobie takie nieraz czasochłonne śniadanie, sfotografować je i jeszcze zamieścić z rana notkę.
Ja, mimo że jestem osobą która śniadania nigdy, ale to nigdy nie opuszcza, z pewnością nie dałabym rady prowadzić bloga w tym stylu, gdyż
a) staram się wyciągnąć ze snu ile się da (czyt. śpię do oporu),
b) robienie zdjęć na totalnego głodniaka wywołuje u mnie frustrację. Ręce drżą, żołądek ściska, ślina kapie po brodzie, pyszności stygną, a ja muszę foty strzelać. Litości! :)
Chyba właśnie dlatego na moim blogu tak mało jest opcji śniadaniowych. Ta tutaj jest jedną z nich, jedną z tych niewielu.
To bardzo smaczne i fajne śniadanie, o ile, oczywiście, ma się dostatecznie dużo czasu by czekać, aż jajka się upieką. W wersji light można pominąć sos. :)
JAJKA ZAPIEKANE W POMIDORACH
2 średniej wielkości pomidory,
2 jajka,
2 łyżeczki starego żółtego sera,
1 łyżeczka posiekanego szczypiorku,
1 łyżeczka masła,
1 łyżeczka mąki,
1/3 szklanki śmietanki 18% (słodkiej),
sól i pieprz
Pomidory umyć, skroić wierzchy i wydrążyć środki. Do każdego pomidora wbić jedno jajko, oprószyć solą i pieprzem. Ułożyć pomidory w małym naczyniu żaroodpornym.
Przyrządzić sos: w małym rondelku rozpuścić masło, wymieszać z mąką, rozprowadzić odrobiną wody, zagotować i wymieszać ze śmietanką. Zalać pomidory sosem, posypać startym serem. Piec w 180 stopniach przez ok. 20 minut, aż jaja się zetną.
Posypać szczypiorkiem i podawać gorące.
(źródło: książeczka „Przepisy czytelników: Lato”, rok 1994, cena 25000 zł – stara, ale wciąż jara ;)
Ja, mimo że jestem osobą która śniadania nigdy, ale to nigdy nie opuszcza, z pewnością nie dałabym rady prowadzić bloga w tym stylu, gdyż
a) staram się wyciągnąć ze snu ile się da (czyt. śpię do oporu),
b) robienie zdjęć na totalnego głodniaka wywołuje u mnie frustrację. Ręce drżą, żołądek ściska, ślina kapie po brodzie, pyszności stygną, a ja muszę foty strzelać. Litości! :)
Chyba właśnie dlatego na moim blogu tak mało jest opcji śniadaniowych. Ta tutaj jest jedną z nich, jedną z tych niewielu.
To bardzo smaczne i fajne śniadanie, o ile, oczywiście, ma się dostatecznie dużo czasu by czekać, aż jajka się upieką. W wersji light można pominąć sos. :)
JAJKA ZAPIEKANE W POMIDORACH
2 średniej wielkości pomidory,
2 jajka,
2 łyżeczki starego żółtego sera,
1 łyżeczka posiekanego szczypiorku,
1 łyżeczka masła,
1 łyżeczka mąki,
1/3 szklanki śmietanki 18% (słodkiej),
sól i pieprz
Pomidory umyć, skroić wierzchy i wydrążyć środki. Do każdego pomidora wbić jedno jajko, oprószyć solą i pieprzem. Ułożyć pomidory w małym naczyniu żaroodpornym.
Przyrządzić sos: w małym rondelku rozpuścić masło, wymieszać z mąką, rozprowadzić odrobiną wody, zagotować i wymieszać ze śmietanką. Zalać pomidory sosem, posypać startym serem. Piec w 180 stopniach przez ok. 20 minut, aż jaja się zetną.
Posypać szczypiorkiem i podawać gorące.
(źródło: książeczka „Przepisy czytelników: Lato”, rok 1994, cena 25000 zł – stara, ale wciąż jara ;)