Jabłecznik z kokosowo-orzechową pianką
W oryginalnym przepisie, to ciasto nazywa się "do góry nogami", bo po upieczeniu i ostygnięciu, trzeba je było odwrócić tak, aby kruchy spód znalazł się na górze. Ja postanowiłam jednak zostawić je tak, jak było upieczone, bo szkoda mi było tej delikatnej pianki. Spód natomiast nie należy do udanych i jeśli kiedyś jeszcze wrócę do tego przepisu, na pewno zrobię go inaczej - raczej starłabym ciasto na grubej tarce, zamiast wałkować na blasze. Bezpośrednio po upieczeniu, spód był kruchy, ale niestety w trakcie stygnięcia "siadł" i wygląda tak, jakby miał zakalec. A nie miał :)
Składniki:
Ciasto: 0,5 kg mąki
3/4 szklanki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
kostka masła (200 g)
4 łyżki śmietany
4 żółtka
cukier waniliowy
Pianka kokosowa:
4 białka
15 dag wiórków kokosowych
15 dag cukru (dałam mniej)
łyżeczka mąki ziemniaczanej
Pianka orzechowa:
15 dag mielonych orzechów
4 jajka
łyżka bułki tartej
łyżka mąki pszennej
15 dag cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
Masa jabłkowa:
kilogram jabłek
10 dag cukru
galaretka agrestowa
cynamon, rodzynki
Zagnieć ciasto, włóż je na jakiś czas do lodówki.
Jabłka obierz, zetrzyj na tarce i smaż przez 15 minut z cukrem. Dodaj galaretkę, cynamon i rodzynki, zostaw masę do ostygnięcia. Ciasto rozwałkuj na blasze, wyłóż na nie masę jabłkową. Białka ubij z cukrem, dodaj kokos i mąkę. Gotową masę wyłóż na jabłka. Białka ubij z cukrem, dodaj żółtka, zmielone orzechy, bułkę, mąkę i proszek. Wymieszaj dokładnie i wyłóż na masę kokosową. Piecz ok. 50 minut w 180 stopniach. Gotowe ciasto polej polewą czekoladową.