Jabłecznik karmelowy
Przyszła do mnie mama z jakimś świstkiem wyrwanym z gazety czy czegoś i kazała mi upiec ciasto wedle widniejącego na świstku przepisu. Proszę uprzejmie i oto jest: błyskawiczne, proste i przyjemne ciasto z jabłkami. Aż trudno uwierzyć, że z tak prostego przepisu może wyjść coś tak smacznego. A jednak...
Trzeba mieć:
1,5 szklanki mąki
szklankę brązowego cukru trzcinowego
5 łyżeczek mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jabłka, raczej kwaśne
szczyptę soli
80 g masła (dla alergików klarowanego lub bezmlecznej margaryny czy oleju)
2 jajka (dla alergików: 1/2 szklanki wody z łyżeczką naturalnego octu)
2-3 łyżki mleka (dla alergików roślinnego lub wody)
Jabłka obrać i pokroić w kawałki. Mąki, proszek i sól wymieszać, dodać posiekany tłuszcz i wyrobić kruszonkę. Dodać jabłka, cukier oraz jajka (wodę z octem) roztrzepane z mlekiem. Wszystko dobrze wymieszać, przełożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą tortownicy. Piec ok. 40 minut w 180 stopniach.