Indyk w sosie mole poblano
Sos mole poblano to słynny meksykański sos na bazie papryczek chili, pomidorów i gorzkiej czekolady. Wykorzystuje się go do wielu potraw, ale najbardziej popularny, rozsławiony na całym świecie jest indyk w tymże sosie.
Sos mole dostarcza ogromnej ilości bodźców dla kubków smakowych – za sprawą pikantnych chili, mnóstwa przypraw i subtelnej nuty czekolady. Dla tych, którzy mają wątpliwości: sos mole nie jest słodki, ponieważ używa się do niego gorzkiej czekolady o wysokiej zawartości kakao.
Wyzwania przygotowania tej potrawy podjęli się wraz ze mną Maggie, Wojciech i Martynosia :) Cieszę się, że w końcu tego indyka przygotowałam, bo długo się do niego przymierzałam. I moim zdaniem - warto było :)
Inspiracją był przepis w książce „Z kuchennej półeczki. Kuchnia meksykańska”. Musiałam jednak nieco zmodyfikować przepis, gdyż oryginał wymaga użycia 3-4 różnych gatunków papryk, co w polskich warunkach póki co jest trudne do zrealizowania.
INDYK W SOSIE MOLE POBLANO
(4 porcje)
ok. 700g filetów z indyka (z udźca lub piersi),
ok. 500ml bulionu z kurczaka,
ok. 150-200ml wody,
1 cebula,
1 cała główka czosnku,
1 łodyga selera naciowego,
1 liść laurowy, świeża kolendra,
2 łyżki ziaren sezamu (uprażonych na suchej patelni)
sos:
2 duże czerwone papryki,
1 papryczka chili,
1-2 łyżki oleju,
½ cebuli,
2-3 ząbki czosnku,
1 puszka krojonych pomidorów,
1 płaska łyżeczka mielonego kuminu,
szczypta nasion kopru,
szczypta nasion kolendry,
odrobina (na czubku noża) mielonych goździków,
odrobina (na czubku noża) mielonego cynamonu,
1 łyżka nasion sezamu,
2 łyżki płatków migdałowych,
1 łyżka rodzynek,
1 łyżka orzechów ziemnych lub masła orzechowego,
1 łyżka słodkiej mielonej papryki,
50g gorzkiej czekolady (o zawartości 80-90% kakao),
1 łyżeczka soku z limonki,
sól i pieprz
Cebulę obrać i posiekać. Ząbki czosnku obrać. Seler naciowy pokroić w plasterki. Mięso umyć, osuszyć, oprószyć solą i pieprzem i obsmażyć ze wszystkich stron na oleju. Włożyć do naczynia żaroodpornego. Dodać cebulę, czosnek, seler, pokruszony liść laurowy i 2 łyżki posiekanej świeżej kolendry. Całość zalać bulionem i wodą. Naczynie przykryć.
Piec indyka w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez ok. 1-1,5 godziny – mięso powinno być bardzo miękkie.
W tym czasie przygotować sos mole: Papryki (słodkie i chili) upiec w piekarniku, aż ich skórka zrobi się miejscami czarna. Następnie włożyć je do miski, miskę nakryć folią spożywczą i zostawić papryki na ok. ½ godziny, aby się zaparzyły. Po tym czasie zdjąć z nich skórkę i usunąć pestki.
Na patelni rozgrzać olej i zeszklić na nim posiekaną cebulę. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, kumin, koper, kolendrę, goździki, cynamon, sezam i płatki migdałowe. Smażyć razem przez chwilę, cały czas mieszając.
Pozbawione skóry i pestek papryki włożyć do miski, dodać cebulę z przyprawami, rodzynki, orzeszki ziemne (lub masło orzechowe), słodką mieloną paprykę i pomidory z puszki. Całość zmiksować na gładką pastę. Przelać do garnka, dodać czekoladę i gotować ok. 10 minut, mieszając, aby sos się nie przypalił. Jeśli sos za bardzo zgęstnieje, dolać odrobinę wody. Na koniec doprawić sos solą, pieprzem i sokiem z limonki.
Upieczone kawałki indyka ułożyć na półmisku albo na talerzach, polać sosem mole. Posypać sezamem i posiekaną kolendrą.
Jako dodatek do tego dania można podać ryż, ale wg mnie z młodymi ziemniakami też jest OK. ;)