Indyk w czarnym sosie
Lubimy gotowe sosy, niestety. Ale ponieważ nikt nie wie, co tam w sosie od, na przykład, sławnego wujka tak naprawdę siedzi, to staram się gotowe sosy robić sama. Z różnym skutkiem, ale zazwyczaj niezłym.
Czarny sos zawdzięcza swą barwę sosowi sojowemu i melasie, modła jego smaku jest orientalna, a najlepiej komponuje się z lekko słodkawym mięsem indyka. Oraz mrożonką orientalną i basmati.
Trzeba mieć:
ok. 400 g piersi z indyka
2-3 łyżki oleju do smażenia
2 łyżki ciemnego sosu sojowego
2 łyżki balsamico
małą czerwoną cebulę
łyżkę melasy
łyżeczkę oleju sezamowego
pieprz, chili, ewentualnie sól - do smaku
mąka ziemniaczana do zagęszczenia sosu
Cebulę posiekać, mięso pokroić w niedużą kostkę. Ocet, melasę, sos sojowy oraz przyprawy wymieszać z 3/4 szklanki wody. Cebulę podsmażyć na oleju, dodać mięso. Gdy mięso "zbieleje", dodać do niego mieszankę z przyprawami i dusić powoli, aż będzie miękkie. Gdy będzie gotowe ewentualnie doprawić, dodać olej sezamowy i mąkę rozrobioną w odrobinie wody do zagęszczenia sosu. Zagotować i podawać.