Gotowany kurczak z ananasem i mandarynkami
Gotowany kurczak kojarzy mi się z wczesnym dzieciństwem. Z jesienią, zimą i czasem spędzonym w łóżku wśród chusteczek i syropów. Gdy dopadało mnie porządne przeziębienie, takie, że musiałam leżeć przykryta po uszy, Mama gotowała mi rosół i pierś lub udko z kurczaka. Podawała mi to z ryżem, na tacy do łóżka. Nie przypominam sobie, żebym grymasiła. Smakowało mi to dietetyczne jedzenie. Na co dzień Mama nigdy nie robiła gotowanego kurczaka, więc mam tylko i wyłącznie skojarzenia „chorobowe” z nim związane. Niemniej miłe skojarzenia, bo nawet przy gorączce zawsze jeść lubiłam i zostało mi to do dziś:) Ja w swojej kuchni, gdy gotuję rosół z kury ( z prawdziwej kury rosołowej!), mięso zazwyczaj wkładam do zamrażarki i w wolnej chwili mielę, aby zrobić farsz do pierogów, które wszyscy uwielbiamy.
Wracając do gotowanego kurczaka, to robię go w zupełnie innej wersji, często wtedy, gdy podejmuję gości. Jest to bardzo szybkie danie i wygodne, bo łatwe do podgrzania. Czy dietetyczne? No w sumie, to mięso gotowane, ale nie zaryzykuję takiego stwierdzenia. Nazwałabym je „lekkie”. Takie lekkie mięsko przyrządzam, gdy planuję po obiedzie obfity deser, np. tort.
Gotowany kurczak z ananasem i mandarynkami
6-8 porcji
2 podwójne piersi z kurczaka
2 szkl wody
1 kostka rosołowa
1 puszka ananasów (580g)
3/4 puszki mandarynek (puszka około 300g)
2 łyżeczki curry w proszku
1/2 szkl. śmietanki UHT 18%
1,5-2 łyżki mąki krupczatki
sól i ewentualnie cukier do smaku
Całe piersi z kurczaka ugotować w bulionie z kostki rosołowej. Gotować 15 minut. Wyjąć łyżką cedzakową i trochę wystudzić. Zachować 1 szkl bulionu. Resztę zużyć np. do zupy. Gdy kurczak będzie na tyle wystudzony, że nie będzie parzyć rąk, pokroić go w kostkę.
Do bulionu wsypać curry w proszku, 3/4 soku z ananasów z puszki i wrzucić kurczaka. Gotować 3-4 minuty na małym ogniu. Po tym czasie wrzucić pokrojone na kawałki ananasy i mandarynki. Śmietanę wymieszać z mąką i również dodać do garnka. Wszystko zagotować i gotować przez 1 minutę. Jak trzeba, to doprawić solą. Można też dać trochę cukru.
Posypać natką pietruszki i podawać z ryżem.