Flaczki z warzywami

Flaczki, flaki, tak wiem podawałam przepis niejednokrotnie lecz za każdym razem wykonuję je inaczej, skóry wieprzowe z których wykonuję flaczki mają w sobie dużo selenu a ten że selen ma w sobie działanie przeciwzapalne dlatego jest on polecany przy zapaleniu stawów. Prawdą jest to że spożywanie skór wieprzowych jest powszechnie znany jako stosowanie wielu typach diet KETOGENNYCH, jest w stanie dostarczyć duże ilości białka o wysokiej wartości a także jednonienasyconych tłuszczów oraz mikroelementów, o większej ilości właściwości skór można poszukać i poczytać przeglądając GOOGLE tam wszystko dokładnie jest opisane jakie właściwości mają przygotowywane prze ze mnie skóry wieprzowe i niech nikt więcej mnie nie oczernia że żrę tłusto bo jeżeli ktoś nie wie jak wykorzystać skóry wieprzowe to niech najpierw zapozna się z przeczytanym artykułem na ich temat zamiast od razu ocenić mnie najgorzej. Już nie jedna osoba jadła u mnie flaki z tych właśnie skór i są zachwycone mówiąc " JESZCZE TAK SMACZNYCH FLAKÓW NIGDY NIE JADŁAM "

- 920 g skór wieprzowych bez słoniny,
- 1,5 kg kości BOCZKOWYCH krótkich,
- 8 dużych ziarenek ziela angielskiego,
- 4 liście laurowe,
- 4 duże ząbki czosnku,
- 2 szczypty suszonego rozmarynu,
- 0,5 łyżki czosnku staropolskiego suszonego,
- 1 łyżka papryki słodkiej mielonej,
- 1 łyżka pieprzu ziołowego,
- 2 łyżki majeranku,
- 0,5 łyżki pieprzu naturalnego mielonego,
- 0,5 łyżeczki pieprzu CAYENNE mielonego,
- 2 spore garście warzyw paski,
- 1 garść pokrojonych liści pora,
- 1,5 łyżki przyprawy uniwersalnej w formie jarzynki
Przygotować skóry wieprzowe oraz kości BOCZKOWE krótkie następnie do dużego garnka wlać 2,5 litra zimnej wody przełożyć do niej skóry wieprzowe pokrojone w mniejsze kawałki oraz kości BOCZKOWE krótkie z większą ilością mięsa, całość zagotować a następnie zmniejszyć moc ognia i na bardzo wolnym gotować pod pół przykrytą pokrywką do miękkości dodanych skór i kości w międzyczasie gotowania dodać przyprawę uniwersalną oraz ziela angielskie i liście laurowe. Wiadomo skóry szybciej się ugotują więc wyjąć je do ostygnięcia a kości nadal gotować do pełnej miękkości mięsa na nich















