Faworki z krupczatką
Jest karnawał - muszą być faworki! :) Jest to drugi przepis na faworki na moim blogu, tylko tym razem z użyciem mąki krupczatki. Dzięki temu uzyskamy faworki, tak kruche i delikatne, że należy sięgać po nie bardzo ostrożnie, żeby się nie połamały.
Składniki:
- 150 g mąki pszennej typ 500
- 150 g mąki krupczatki
- 6 żółtek
- 20 g cukru pudru
- 3-4 łyżki śmietany 18%
- 20 g masła w temp. pokojowej
- 1 łyżka spirytusu lub octu
- 2 paczki smalcu (ale może być też olej)
W dużej, dość wysokiej patelni roztopić smalec lub wlać olej. Podgrzać.
Ciasto rozwałkować na grubość maksymalnie 2 mm i pokroić na paski o szerokości 3 cm oraz długości 15 cm. Każdy pasek przekroić w środku wzdłuż na długość 7-10 cm (fot.1). Jeden z końców przewinąć przez otwór i pociągnąć delikatnie, aby nadać faworkowi ładny, podłużny kształt (fot.2).
Przed smażeniem sprawdzić, czy tłuszcz ma odpowiednią temperaturę - wrzucając do niego kawałek ciasta. Jeśli od razu wypłynie do góry, a wokół będzie pełno bąbelków - można smażyć. Należy również zwrócić uwagę, żeby tłuszcz nie był rozgrzany zbyt mocno, ponieważ będzie nam zbyt szybko przypalał faworki.
Na rozgrzany tłuszcz delikatnie kłaść uformowane faworki (żeby zachować kształt). Smażyć z obu stron na złoty kolor (polecam drewniany patyczek do szaszłyków, żeby je przewracać). Następnie wyjąć z tłuszczu i osączyć na papierowym ręczniku. Gdy już ostygną, oprószyć je cukrem pudrem.
Źródło: bakeandtaste
drukuj przepis