Faworki II
Właściwie to już trzeci przepis na faworki na moim blogu. Jakis czas temu zamieszczałam przepis na faworki maślane. Zupełnie różne od smietankowych, ale równie pyszne!
/źródło: "Przepisy siostry Anastazji. 100 nowych ciast"/
Faworki
Składniki:
- 6 żółtek
- 40 dag mąki pszennej
- gęsta. kwaśna śmietana (tyle, ile się wgniecie)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki spirytusu lub octu
- tłuszcz do smażenia (smalec najlepszy)
- cukier puder do posypania usmażonych faworków
Z podanych składników zagnieść ciasto. Śmietany dodajemy tyle, aby otrzymać nie za twarde, ale też nie za miękkie ciasto. Dobrze wyrobić, aby ciasto było elastyczne, gładkie, a następnie wybijamć je kilka minut wałkiem na stolnicy, aż będą widoczne pęcherzyki powietrza.
Szczelnie owinąć i pozostawić w chłodnym miejscu na (min.) pół godziny, aby odpoczęło.
Następnie wałkować je partiami, jak najmniej podsypując mąką, aby ciasto nie wysychało. Radełkiem lub nożem wycinać pasy długości ok.15 cm i szerokości ok. 3 - 4 cm. Każdy przekrajać w środku wzdłuż i przewinąć.
Smażyć na tłuszczu na złoty kolor z obu stron. Po usmażeniu odsączać na papierowym ręczniku, a następnie obsypać cukrem pudrem.
Smacznego:)