Fasolka po bretońsku
Dzisiaj pyszna fasolka po bretońsku, danie jednogarnkowe, które uwielbiam. Fasolka to smak mojego dzieciństwa i wspomnienie babci krzątającej się po kuchni. Syci, smakuje wyśmienicie, czego można chcieć więcej.......
Składniki:
- 50 dag fasolki najlepiej Jaś
- 25 dag chudego boczku
- 2 cebule
- 15 dag kiełbasy
- przecier pomidorowy lub sok pomidorowy
- przyprawy: pieprz, sól, majeranek, maggi, ziele angielskie, liść laurowy
- łyżka masła
- olej
- mąka
Fasolę namoczyć w przegotowanej wodzie dzień wcześniej, na drugi dzień ugotować fasolę w tej samej wodzie do miękkości. Dodać przyprawy: ziele angielskie, listek laurowy oraz sól, wszystko wymieszać.
Kiełbasę i czosnek pokroić w większą kostkę, dobrać do miękkiej fasolki. Wszystko chwilkę poddusić - tak około 15 minut, dodać sok pomidorowy lub koncentrat pomidorowy (5-6 łyżek). Doprawić solą, pieprzem, maggi, majerankiem według uznania.
Cebule pokroić w kosteczkę, dać na patelnię, dodać dużą łyżkę masła i olej (tak żeby cebulka mogła się udusić a nie spalić). Gdy jest już dobrze zrumieniona wsypać do niej mąkę i zrobić zasmażkę. Zasmażkę dodać do fasoli i dokładnie wymieszać. Całość zagotować, gotowe.
Smacznego !