Fasolka po bretońsku z mięsem i kiełbasą

Jak to mawiają fasolka to pierdziawka 😂 tak i jest ale ciężko się jej oprzeć zwłaszcza jeżeli ktoś lubi a przecież fasoli nie jadamy na co dzień prawda ? więc raz na jakiś czas nie ma co sobie odmawiać. Ja przygotowałam fasolkę po bretońsku w troszkę bogatszej formie ponieważ jest ona z mięsem oczyszczonym z kości BOCZKOWYCH ale można dodać dowolne mięso kto jaki lubi nawet drobiowe, przecież nikt nam nie zabroni. Moja fasolka była przygotowywana dłuższy czas ponieważ nie wzięłam tej z puszki tylko miałam dużą piękny Jaś i powiem wam że smak o niebo lepszy niż tej puszkowej ale już nie będę się rozpisywać tylko po prostu podam przepis a wy sami zdecydujecie czy będziecie mieli ochotę ją przygotować, myślę że kto lubi fasolkę po bretońsku chętnie skorzysta

- 1 opakowanie fasoli Piękny Jaś 400 g,
- 2 liście laurowe,
- 5 ziarenek ziela angielskiego,
- 1 spora garść warzyw paski,
- 0,5 kg kości BOCZKOWE krótkie,
- 1 - 1,5 łyżki przyprawy uniwersalnej,
- 330 g dowolnej kiełbasy w długim pętku,
- 2 łyżki majeranku,
- 1 koncentrat pomidorowy 160 g 30 %,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżka papryki słodkiej mielonej,
- 0,5 łyżki papryki wędzonej mielonej,
- 1 łyżeczka cukru
Dzień wcześniej wieczorem do miski wsypać zawartość opakowania z fasolą i zalać ją jednym litrem zimnej wody aby napęczniała, rano gdy tylko wstaniemy do garnka wlać 1,5 litra wody zimnej i dodać do niej kości BOCZKOWE, warzywa paski oraz ziela angielskie i liście laurowe a także 1 łyżkę przyprawy uniwersalnej, całość zagotować a następnie na wolnym ogniu pod pół przykrytą pokrywką gotować do pełnej miękkości mięsa na kościach. Gdy jest już odpowiednio miękkie wyjąć kości z wywaru i pozostawić do ostygnięcia








